Dostałam zamówienie na rysunek pod pocztówkę. Wymagania były takie ze ma być słodka i śmieszna. No to niezbyt mój styl, ale się postarałam:

Taki miałam zamysł. Starałam się, żeby wszystko było słodkie, pochylona choinka, skulony kotecek i skradający się Mikołaj. Śmiesznie, pierwszy raz w życiu rysowałam takie postaci w sensie takie w stylu dla dzieci hahah

Tutaj wstępny lineart. Postawiłam na trochę nieregularną, trochę „kredkową" kreskę o brązowym kolorze. Na tym jakoś super nie widać bo jest oddalone, ale tutaj macie zbliżenie, o czym mówię:

Taki zabieg wydaje mi się, że dodał takiego delikatnego wyglądu, a przecież dokładnie o to chodzi hehe

Z kolorkami miałam największy problem. Wszystko wyglądało ciemno i smutno i jakoś tak meh

To była druga zimniejsza wersja, No ale pierwsza wyglądała lepiej według mnie

Ale dzielnie walczyłam i wyszło w końcu to:

Jest cudne jak dla mnie, mega urocze. Pododawałam elementy jeszcze nowe takie jak świece i zasłony, bo było strasznie pusto.

Nie przepadam za takim stylem, jest dla mnie nie dość satysfakcjonujący efekt i samo pracowanie nad tym jest dla mnie nieprzyjemne, No myśle ze z tym sobie poradziłam 😊