serio nwm jak nazwać ten rozdział
Doriano jest tak odjechany na punkcie edlin w ciąży, że w lipcu będzie kazał jej ubierać swetry, żeby się nie przeziębiła i będzie nosił za nią talerze z jedzeniem, bo są za ciężkie i ona nie może się przemęczać :')
Czemu zrobiłam z niego takiego zjeba XD?
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top