Komiks - Zaklęcie
Goch: To... gdzie idziemy? Czy to niespodzianka?
Sylwia: Coś takiego, ale się nie bój Goch, okej?
Goch: Okej.
Goch: Czy jesteśmy na miejscu?
Sylwia: Tak, ale muszę użyć zaklęcia.
Goch: A to będzie boleć?
Sylwia: Będzie tylko łaskotać, ale się nie bój, okej?
Goch: Okej.
Sylwia: Przed zaklęciem daję ci bransoletkę. Może być?
Goch: Łoł! Jest cudny! Może być! Dziękuję!
Sylwia: Dobrze. Jesteś gotowy?
Goch: Tak. Jestem.
Sylwia: *myśli* Widać, że się nie boi. Muszę teraz być ostrożna z tym zaklęciem.
Goch: No i jak teraz wyglądam?
Sylwia: Jest okej, ale teraz będziesz mieć dwie formy.
Goch: Jak to, dwie formy?
Sylwia: Popatrz na swoją dłoń Goch.
Goch: Łoł! Jestem człowiekiem!
Sylwia: Tak, i dzięki bransoletce możesz wrócić do normalnej postaci jeśli chcesz.
Goch: Dziękuję Sylwia!
Sylwia: Jestem tu zawsze do pomocy.
Koniec~
----------------------------------------------------
Mój pierwszy komiks ludzie! I jest też Goch! Wreszcie zaadoptowana postać. Aiko13a zaznaczam cię bo chcesz na pewno zobaczyć ten komiks. Miłego czytania!
Gwiazda już spada🌠
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top