OLIVIA : FRIEND (3)

Czwartek...

13:17

COLD-EM-BITCH

Dodano cię do konwersacji...

COLD-EM-BITCH :

Hej, mogę do ciebie jutro przyjść?

COLD-EM-BITCH :

Jak nie odpiszesz to napiszę jeszcze później.

Usunięto konwersację...

Wyrzucono cię z konwersacji...

16:18

JAQ123

Dołączasz do konwersacji...

JAQ123 jest online...

Liviass :

Jack, miałeś napisać! Miałeś się ze mną spotkać! Wydaje mi się, że coś jest nie tak...

JAQ123 :

Możesz teraz wyjść?

Liviass :

Teraz? Już?

JAQ123 :

Tak.

Liviass :

No dobra, a mogę za dwadzieścia minut? Muszę się przyszykować! :D

JAQ123 :

Jasne! :)

Liviass :

To gdzie chcesz się spotkać?

JAQ123 :

Plac zabaw, ten pięć minut drogi od Ciebie :) Będzie Amy.

Liviass :

Okej! :D To lecę, pa! :*

Opuszczasz konwersację...

16:23

COLD-EM-BITCH

Dodano cię do konwersacji...

COLD-EM-BITCH :

Hej! To ja, twoja kuzynka...

COLD-EM-BITCH wysyła zaproszenie do znajomych...

Przyjmujesz zaproszenie użytkownika COLD-EM-BITCH...

Liviass :

No hej! :D Fajna nazwa! C:

COLD-EM-BITCH :

Ta, dzięki...Chcę się tylko spytać, czy mogę do ciebie jutro przyjść?

Liviass :

No jasne! O której?

COLD-EM-BITCH :

16:00? Pasuje?

Liviass :

No jasne, spoko! ;D

COLD-EM-BITCH :

Możesz jeszcze chwilę porozmawiać? Wczoraj zdarzyło się coś naprawdę dziwnego i nie mam komu o tym powiedzieć...

Liviass :

Możemy jutro, proszę? Jestem teraz umówiona i zostawiam telefon w pokoju, w internacie, żeby się naładował :)

COLD-EM-BITCH :

Jasne, spoko...To ja lecę, baw się dobrze!

Liviass :

Okej, to pa! :*

COLD-EM-BITCH opuszcza konwersację...

17:02

FRIEND-BOT

Dodano cię do konwersacji...

FRIEND-BOT :

Jedzie samochód...Pędzi wręcz...Dziewczyna na ulicy...Nie zdąży uciec...

Usunięto konwersację...

Wyrzucono cię z konwersacji...

21:43

Alice_IS_Kawaii

Dołączasz do konwersacji...

Alice_IS_Kawaii jest online...

Alice_IS_Kawaii :

Oliv, hej! :3

Liviass :

Miałaś rację...To dupek...

Alice_IS_Kawaii :

Jack? Co się stało? O.o

Liviass :

Wyobraź sobie, że spotykał się potajemnie z moją najlepszą przyjaciółką...

Alice_IS_Kawaii :

Ale zrozumiał swój błąd i Cię przeprosił?

Liviass :

Co ty?! Zerwałam z nim...Idiota...Wiedziałam...Czułam, że coś jest nie tak!

Alice_IS_Kawaii :

Mam go ZABIĆ?

Liviass :

Jasne, poproszę!

Alice_IS_Kawaii :

Okej! Kogo my tu mamy? Hmm... Hannah? Już nie... Beth? Też już załatwiona... Emily? Wybacz,ale nie lubię tej suki...Wiem, że to Twoja siostra cioteczna i w ogóle, ale sama czasem masz ochotę ją mocno zranić, nie? :D Jack będzie dopiero po niej... C:

Liviass :

Wybacz, ale to był kiepski żart. Przecież Hannah i Beth nie żyją naprawdę...

Alice_IS_Kawaii :

No i co z tego? One też nie były niewinne...Może między sobą zachowywały się bardzo miło i były przyjaciółkami, ale dla innych? Proszę Cię! Jestem wdzięczna kolesiowi, który je zabił! Naprawdę! Normalnie mnie wyręczył!

Liviass :

Czemu ich tak nie lubisz? Przecież starałaś się kiedyś zdobyć ich zaufanie...

Alice_IS_Kawaii :

I dlatego ich nienawidzę...Poniżyły mnie kiedyś przy całej klasie...Wiesz jak mi było przykro?! Wszyscy się śmiali...Nawet ci, których uważałam za przyjaciół...Cała szkoła dowiedziała się, że starałam się z nimi "zjednoczyć"...A potem jeszcze, na dodatek, Beth powiedziała wszystkim chłopakom (W SZKOLE), że pocę się jak świnia i nie stać mnie nawet na żel pod prysznic...Jared mnie unikał przez miesiąc, jak nie lepiej! Oczywiście wszystko to, co powiedziały, było nieprawdą...Bethany, pieprzona Morgan, sama się pociła jak wieprz, nawet przy zwykłej siatkówce, gdzie wystarczyło stać i odbierać piłki...No, od czasu do czasu jakąś przeserwować...

Liviass :

Coś o tym słyszałam...Ale nie martw się, "było minęło"!

Alice_IS_Kawaii :

One też "były i minęły"! ;D

Alice_IS_Kawaii :

Dobra, wybacz, że tak Ci bez przerwy o tym pierdzielę...Wiem, że masz tego dość...Masz szczęście, bo już muszę kończyć! :P

Liviass :

To hej! ;)

Alice_IS_Kawaii :

Idź już spać lepiej! :)
I może zrób sobie jutro wolne od szkoły! ;O

Liviass :

Dobry pomysł, dzięki! :D

Alice_IS_Kawaii opuszcza konwersację...

------

Witam Wszystkich Czytelników!

Wybaczcie, że się tak wkradam do tej części, ale muszę Wam podziękować!

Dziękuję Wam Za :

*Ok. 2 000 wyświetleń

*Ponad 350 gwiazdek

*Ponad 70 komentarzy

W szczególności chciałbym podziękować :

OskarCumert , Roni_Angle i Dylanowa za miłe kometarze i gwiazdki od (praktycznie) samego początku opowiadania! :)

Viviennesme za każdą radę i za udzieloną pomoc! :)

Reszcie też naprawdę dziękuję za to, że tu jesteście i czytacie moje wypociny! :D

Tak naprawdę to wszyscy zasługujecie na indywidualne podziękowania ode mnie, ale jednak jest Was trochę dużo (Pierwszy raz w życiu przeżywam coś takiego :-:)

Aha! I dzięki Wam "APLIKACJA" jest #15 wśród horrorów! Dziękuję! <3

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top