Rozdział 4

Piosenka : Tak jak Bolek i Lolek

*** ***

- Al ? - zapytałem niepewnie nie wiedząc co doprowadziło go do takiego osłupienia - co jest ? - zapytałem przyglądając się mu uważnie

- Twoje ... plecy - wydusił

- C... - zaciąłem się i pobladłem , gdyż dotarły do mnie słowa chłopaka . Niemal od razu zarzuciłem na siebie szlafrok i siłą wypchnąłem go z łazienki .

- Arthur czekaj ! - zaczął protestować , nie pozwalając mi zamknąć drzwi

- po prostu wyjdź ... proszę - wydusiłem cienkim i drżącym głosem . America spojrzał na mnie z ( troską ? ) i niepokojem , po czym wyszedł . Zamknąłem drzwi i oparłem o nie czoło , moje ciało zaczęło lekko drżeć,  a po policzkach zaczęły powoli płynąć łzy ...

- Idiota ... - wyszeptałem i przygryzłem ( mocno ) swoją pięść , by choć trochę się uspokoić . Syknąłem z bólu i usiadłem na ziemi opierając się plecami o drzwi , a rękoma oplatając o nogi , głowę zaś położyłem na kolanach ... Po około dziesięciu minutach wstałem z ziemi i doczłapałem się do prysznica . Kiedy zimna woda spływa po moim ciele mogę się skupić ... dziwnie to brzmi

( Autor . XD zjebany rozdział ale disco polo na dole ( w salonie ) zagłuszyć moje myśli XD )

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top