beautiful • [tommy, tubbo x ranboo]
Tubbo puścił dłoń Tommy'ego, którego tu przyprowadził. Niechętnie pożegnał ciepło żywego przyjaciela, by stanąć u boku narzeczonego.
Ranboo w milczeniu, a może w szoku, mierzył Tommy'ego wzrokiem. Krajało mu się serce, gdy widział burzę emocji w oczach najlepszego przyjaciela i przerażający bezruch półendermana.
Chwycił ręką, którą wcześniej trzymał odpowiednik nowożywego blondyna, przedramię Ranboo, tuż nad nadgarstkiem. Ten drgnął lekko i na niego spojrzał, garbiąc się. Posłał w stronę ukochanego pokrzepiający uśmiech.
- Wow, Tommy... Ty wróciłeś - odezwał się półenderman, spoglądając na jego najlepszego przyjaciela.
Tubbo przytulił się do boku Ranboo, przykładając głowę do jego piersi. Spojrzał w oczy Tommy'ego, który co chwilę na niego spoglądał, to na mówiącego do niego niepewnie demoniaka. Przyłożył dłoń do serca wzruszony, gdy ujrzał iskierkę i aprobatę w oczach przyjaciela.
To go popchnęło, by dźgnąć lekko Ranboo w bok, przyciągając na siebie jego uwagę, i wznieść się na palce, by ucałować słodkie, dwukolorowe usta ukochanego.
- Awww - wydał z siebie cichy odgłos Tommy, gdy Ranboo odpowiedział krótkim pocałunkiem i ułożył swe dłonie na jego biodrach.
A on? A on czuł się spełniony. Powrócił jego przyjaciel, któremu mógł przedstawić swą nową rodzinę i przygarnąć go do niej.
Naprawił Ranboo, teraz naprawi Tommy'ego.
=
ta scena z streama sprzed chwili tak mnie urzekła, że przekonało mnie całkowicie do chłopców jako pary
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top