ROZDZIAŁ 15

-Hej, Nick, wejdź
-Hej. Łoł wspaniale wyglądasz.
-Dzięki. Ty terz.
Nick wszedł usiadł przy stole ale mine miał nieciekawą.
-Coś się stało?
-Nie, ale coś tu brzydko pachnie, co ugotowałaś
-Małże, mój ulubiony przysmak, a co?
-Co? Małże, u fuj, bleee, wieszco Hariet, dziękuje wszystko pięknie wygląda, ale muszę iść, przymoniała mi się bardzo ważna rzecz. Pa, dozobaczenia.
-Co?? Nick, zaczekaj, przepraszam nie wiedziałam, że nie lubisz owoców morza.
-Spoko, nic się nie stało muszę już naprawdę iść, pa.
-Ale, poczekaj, pa
Hariet wkurzona trzasnęła drzwiami rzuciła się na łóżko, i zaczęła gryść swoją poduszkę. W tym momencie zadzwonił jej telefon.
-Halo- powiedziała zdenerwowana Hariet
-Hej to ja Nick, przepraszam, że to tak wyszło ale nie znoszę owoców morza i mam na nie uczulenie.
Co, jak mogłam być taka głupia, przezemnie nigdy nie będzie mój- pomyślała Hariet.
-Aha, to przepraszam niewiedziałam.
Hariet trzasnęła telefonem i rozpłakała się. Wiedziała, że przez jej głupi uczynek już nie ma żadnych szans, na nic więcej niż przyjaźń. Pod wieczór wróciła jej mama a Hariet nie było w domu. Mama nie była jakoś zbyt zaskoczona.
-Kochanie, znowu naszej córki nie ma. Ona coś musi kombinować, i chyba razem z tym Nickiem, ale patrz zostawiła telefon a w nim pewnie SMS, które z nim pisała zobaczymy?
-Pewnie, musimy w końcu wiedzieć co się z naszą córką dzieje.
"Hej, Nick ja i Blythe dzisiaj idziemy do centrum na zakupy, idziesz z nami" "Hej, jak myślisz nasz plan wypali, nikt się o tym nie dowie" "Hej to dzisiaj pod starym garażem wieczorem, o ile będzie tam jej mama ale chyba tak. "Powiem ci, że cieszę się, że zabiliśmy Blythe mamę, ale nikomu ani słowa.
W tej chwili mama rzuciła telefon i krzyknęła "Nieeeeee!!!!!!! Co ty debilko zrobiłaś!!
-Kochanie musimy znaleść Hariet i wyjaśnić to.
-Ale tu żono nie ma co do wyjaśniania, musimy zadzwonić po policje.
-Nie, bo wtedy zabiorą ją do poprawczaka, musimy to wyjaśnić. W tym samym momencie przyszła Hariet. Była ździwiona, miną rodziców.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top