3.Wejście do zakazanego pokoju

Kolejnego dnia Evie wstała najwcześniej ze wszystkich więc postanowiła że pójdzie na ganek.
Evie ubrała to:

Dziewczyna wyszła na ganek a tam zobaczyła Carlosa.

-Hej słoneczko-powiedziała Evie przytulając swojego chłopaka.

-Hej-powiedział Carlos odwzajemniając uścisk swojej dziewczyny.

-A gdzie Jay, Loonie, Ben i Mal?-spytała Evie.

-Pojechali nad jezioro z Jessi Woods-powiedział Carlos.

-Okej-powiedziała Evie i oboje wrócili do domu.

-A kiedy wrócą?-spytała.

-Jutro wieczorem-powiedział Carlos.

-Okej-powiedziała Evie i przytuliła się do niego.

On odwzajemnił uścisk swojej dziewczyny.
Dziewczyna pocałowała swojego chłopaka w policzek po czym położyła swoją głowę na jego klatce piersiowej.

-Zaraz wracam-powiedziała po czym udała się na górę.

-Pamiętaj czekam tu na ciebie-powiedział Carlos i udał się na ganek.

Dziewczyna weszła do zakazanego pokoju.
Tam zobaczyła małą dziewczynkę która stała przy oknie i wpatrywała się w nie.

-Hej to ty jesteś córką Woods'ów?-spytała Evie.

-Pomożesz mi?-spytała.

-Czego chcesz?-spytała Evie.

-TWOJEJ DUSZY!!!-krzyknęła dziewczynka obracając się i ukazując swoje prawdziwe oblicze.

Evie krzyknęła.
Próbowała uciec lecz mała dziewczynka chwyciła ją za nogę i wbiła jej swoje pazury najmocniej jak tylko się dało.
Na szczęście Evie się wyrwała i uciekła z pokoju.

-CARLOS!!! POMÓŻ MI!!!-krzyknęła Evie z łzami w oczach.

Carlos słysząc wołania Evie szybko wbiegł na górę i odnalazł ją na podłodze całą zapłakaną.

-Skarbie co zrobiłaś?-spytał Carlos.

-Weszłam tam-powiedziała Evie.

-Gdzie?-spytał Carlos.

-Do zakazanego pokoju co jak się okazało było największym błędem-powiedziała Evie po czym całkowicie się rozkleiła.

-Już dobrze...Wszystko będzie dobrze-powiedział Carlos przytulając ją do Siebie.

Dziewczyna zaczęła łkać w jego klatkę piersiową.
On w milczeniu głaskał ją po plecach i po włosach.

-Chodź na ganek-powiedział Carlos na co ona tylko kiwnęła głową.

Dziewczyna próbowała pójść lecz gdy tylko stanęła na zranioną nogę od razu upadła na kolana.

-Evie...Co się dzieje?-spytał Carlos podchodząc do niej.

-Spójrz na moją nogę-nakazała Evie.

Carlos spojrzał na jej nogę i zobaczył na niej krwawe ślady pazurów.

-Kto ci to zrobił?!-spytał Carlos.

-Ta sama osoba, która była w tym zakazanym pokoje-powiedziała Evie.

Carlos wziął ją na ręce i zaniósł ją na ganek po czym położył ją na swoich ramionach.
Ona usnęła przytulona do niego.
Po chwili do nich przyszedł Brian Woods.

-No no no...widzę że już odkryła tajemnice tego zakazanego pokoju-powiedział Brian podchodząc do nich i zakładając bandaż na nogę dziewczyny.

-A wyjdzie z tego?-spytał Carlos.

-Oczywiście-odpowiedział Brian i wrócił do domu.

Carlos bał się o Evie.
Ale wiedział jedno.
Wiedział że Evie będzie żyć.
_________________________
Koniec rozdziału
Mam nadzieję że się podoba ❤️
Jak myślicie?
Czy Brian mówił prawdę o tym że Evie będzie żyć?
Tego dowiecie się niedługo
Buziaki 🥰
Pa ❤️❤️❤️

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top