Historia Grzesznika

Cicho, dyskretnie, powoli, krocze ku niedoli.
W doskonałości tego świata się pławie,
Zapominając o niebios sławie.
Mroku wrota dla mnie otworzone,
Przez styks płynę na drugą stronę.
Lecz gdzie moneta dla Charona?
Gdzie ma czarna korona?
Ludzie skrzywdzeni, oboli brak,
Na rękach mam ślad,
Ich cierpienia ze świata,
W którym juz nie ma straszliwego kata.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top

Tags: #wiersze