Witam! Dawno nie rozpoczynałam żadnej książki i teraz towarzyszy mi tak miłe uczucie! Na wstępie zacznę od genezy mojego Anime Journala. Pomysł powstał gdzieś w styczniu 2021 roku, zobaczyłam takie chyba na yt i stwierdziłam, że skoro ja już do anime wróciłam po tej przerwie i trochę już się tym interesuje to może zrobię coś takiego. Tak sobie pomyślałam, że potrzebuje 4 rzeczy:

-zeszytu

-zdjęć

-markerów i rzeczy (np. taśm), którymi mogłabym ozdabiać strony

- ładnie w miarę pisać

Najprościej było z tym ostatnim, jakbym się postarała to bym ładnie napisała (bo mam takie dość „szarpane", w miarę ładne, ale nieczytelne zbytnio). Potem na moje urodziny czyli jakiś miesiąc później, nawet nie spodziewałam się, że tak się stanie, moja najlepsza przyjaciółka kupiła mi zeszyt taki jaki wyobrażałam sobie bym chciała do tego mieć! Dobra, połowa z głowy. Jakiś czas po tym poszłam sobie do koleżanki i sobie u niej tak siedzę, i nagle mnie olśniło! Zapytałam się czy ma drukarkę kolorową i okazało się, że ma! Poprosiłam ją o wydrukowanie zdjęć, a na dodatek pożyczyła mi markery, które swoją drogą były bardzo fajne. I zaczęłam robić. Stanęło na jakiś 10 stronach, więcej nie zrobiłam bo nie chciało mi się i odstawiłam w kont.

Minęło trochę czasu i pod koniec sierpnia 2021 stwierdziłam, że chce do tego wrócić. Kupiłam wtedy swoje 3 pierwsze Washi Tape'y. Miałam również nowy zeszyt, ale, gdy zrobiłam w nim dwie strony stwierdziłam, że to nie jest to. To mi się nie podoba. Potem był grudzień. Stwierdziłam już stanowczo, że odnawiam mojego pierwszego, starego Anime Journla. Na mikołaja dostałam markery podobne do tych co miałam od koleżanki bo podobały mi się. Poprosiłam ją by wydrukowała mi nowe zdjęcia i tak się zaczęło, że od grudnia dalej go robię! I tym razem bardzo mi się podoba.

Teraz już bez przeciągania zapraszam dalej! Jeszcze tylko dodam, że to nie jest do końca „Anime" Journal, bo nie ma tam tylko anime, zrobiłam parę wyjątków, ale uważam, że te wyjątki na to zasłużyły.