XXIV
Minął tydzień, mieliśmy dziś dzień ukazania teledysku.
- Gotowi? - zapytał nas mężczyzna, ze staffu.
- Tak.. - powiedziałem.
- Dobra, chodź.. - poszedłem za nim, ustawił mnie w dobrym miejscu. - Powodzenia. - uśmiechnął się i wrócił na zaplecze.
✨✨✨
- Dobrze, tak jak każdy uczestnik musiałeś przygotować teledysk do wcześniejszej piosenki. - zaczął mężczyzna. - Poprosimy o puszczenie go.. - dokończył.
Wszystko zostało ukazane na dużym ekranie za moimi plecami, cała nasza nocna praca. Automatycznie mój wzrok uciekł w stronę mojego chłopaka, który patrzył z zaciekawieniem na efekt. Wcześniej nie chcieliśmy mu tego pokazywać.
✨✨✨
Skończył się na naszym pocałunku na moście, czarny efekt nadawał tej tajemniczości. Był przeplatany z czerwienią, która od pewnego czasu znajdowała się na głowach naszej dwójki.
- To było coś.. - powiedziała zdziwiona kobieta. - Jeśli możemy zapytać, miałeś specjalną ekipę do tego?
- Nie, pomagali w tym tylko moi przyjaciele.. - odpowiedziałem, przelatując wzrokiem.
Zauważyłem płaczącego Jimina, musiałem coś zrobić. Gestem dłoni poprosiłem o przerwanie nagrywania, nie mogłem patrzeć jak mój aniołek płacze. Bez tłumaczenia się pobiegłem w jego stronę.
- Kotku, nie płacz.. Jimin ssi.. - przytuliłem go.
- T-to za szczęścia.. - szepnął. - N-nie martw się, wracaj tam.. - uśmiechnął się.
- Nie strasz mnie już, nawet jeśli to ze szczęścia.. Kocham Cię. - wróciłem.
✨✨✨
Yooni wrócił a do mnie podeszła kobieta, która była jednym z jurorów.
- Co ty sobie myślisz? Wyjdź lepiej, bo inaczej Cię ochrona wyprowadzi. - warknęła.
- Mogę tutaj przebywać, jestem współtwórcą. - odpowiedziałem, zakładając na twarz maskę.
- Chcesz zniszczyć karierę swojego chłopaka? Żaden gej nie wejdzie wysoko, dobrze wiem, że on nie jest gejem. Jesteście razem by dostać głosy naszej publiczności, typowe.. - co?
- Prosimy na miejsca! - usłyszeliśmy głos jednego ze staffu.
✨✨✨
Długo utrzymywałem się na podium, niestety dzieciak obok mnie spadł na czwarte miejsce.. przykre. Miły był nawet..
- Uwaga, uwaga.. najwiecej punktów z kategorii tańca miał chłopak ze szkoły artystycznej w Deagu! Lee Taemin! - och.. - Najwiecej punktów z kategorii rapu miał chłopak ze szkoły artystycznej w Gwangju! Min Yoongi! - musiałem się ukłonić i odebrać nagrodę, przy okazji przywitałem się z chłopakiem.
Był on straszliwie przystojny, sam jego taniec był wspaniały..
- Oraz z kategorii piosenek są aż dwie osoby! Dziewczyny ze szkoły chemicznej w Seulu, Ahn Hyejin, oraz Kim Yongsun! Gratulacje! - także odebrały swoje nagrody, przywitały się z nami. - Dobrze, tak jak wspominaliśmy kiedyś. Od tej edycji, wygrane osoby staną się jedną grupą i trafią do naszej wytwórni! Powodzenia! - co?
- O czym on mówi? - zapytał chłopak.
- Totalnie nie wiem.. udawajmy szczęśliwych. - odpowiedziałem cicho.
✨✨✨
Po skończeniu programu, mogliśmy zostać jeszcze chwile i porozmawiać.
- Jestem dumny.. naprawdę.. - przytulił mnie blondyn.
- Ja też, ale o co chodzi z wytwórnią? Na nic się nie pisałem.. - mruknąłem, widząc potwierdzenie reszty grupy. - Właśnie to jest Jimin, mój chłopak. - przedstawiłem go. - Występował w teledysku..- powiedziałem widząc zastanawiającą się szatynkę.
- Tak myślałam, Anh Hyejin.. - uśmiechnęła się.
- Lee Taemin. - podał mu dłoń.
- Kim Yongsun..
- Kim Namjoon, można powiedzieć iż producent Yoongiego.. - zaśmialiśmy się.
- Ile macie lat? - zagadał srebrnowłosy. - Ja mam szesnaście no prawie siedemnaście.. - wygląda doroślej.
- Siedemnaście, prawie osiemnaście. - powiedziałem w tym samym czasie do brunetka.
- Jestem najmłodsza, piętnaście. - och..
- Nie jesteś sama, Namjoon ma jedyne szesnaście.
✨✨✨
Po obgadaniu z wytwórnią całego kontraktu i reszty tego, przyjechała po nas mama Jimina. Oczywiście jak to ona, musiała postawić na swoim i zabrać wszystkich na deser..
- Cześć młody. - rozczochrałem mu włosy, gdy się do mnie przytulił na wejściu.
- To jest twój brat? - zapytała Sun. - Podobni jesteście..
- Zgadza się.. - odpowiedziałem idąc do jadalni.
- Yoongi, mam.. znaczy mamy pewien prezent dla Ciebie.. - odezwał się cicho Jin. - Jako, że od teraz jesteś profesjonalistą to pomyśleliśmy, że przyda Ci się małe studio na wyciągnięcie dłoni.. - uśmiechnął się.
- Pozwoliłem im na wyniesienie niepotrzebnych nam rzeczy do ich piwnicy, a z naszej zrobili salę z dużymi lustrami oraz mały pokój z mikrofonem i całą resztą.. - dokończył ojciec Jimina.
- J-ja.. dziękuje wam.. - ukłoniłem się delikatnie.
- Przedstawisz nam swoich nowych przyjaciół? - zapytał Daniel.
- Ach, no tak. - zaśmiali się. - Kolejno..
- Lee Taemin. - przerwał mi.
- Anh Hyejin. - ukłoniła się.
- Kim Yongsun. - ukłoniła się jedynie w stronę rodziców.
- Może teraz wy się przedstawicie? - podłapał srebrnowłosy.
- Kim Seokjin, przyjaciel.
- Kang Daniel, także przyjaciel. - złapał za dłoń Jina, tym samym ukazując ich związek. - A to mój syn, Baekhyun. - wziął go na ręce.
- Jung Hoseok, przyjaciel. - ukłonił się.
- Kim Taehyung, najlepszy przyjaciel.. prawie brat. - uśmiechnął się.
- Kim Namjoon, mnie już znacie. A to mój młodszy brat, Sehun. - odrazu podbiegł do Hyuna i go przytulił.
- Rodzice Jimina. - nie przedstawili się.
- Czyli o ile dobrze rozumiem, są tutaj trzy pary tak? - zapytała najmłodsza, która wyglądała najdojrzalej z nas.
- Tak, ja i Jimin. Jego rodzice, oraz Hyung Daniel z Jinem. - odpowiedziałem, siadając na swoim miejscu. - Można jeszcze zaliczyć Sehuna i Baekhyuna.. - dopowiedziałem.
- Wy jesteście z różnych miast prawda? - zapytała mama Ji.
- Tak, ja jestem z Deagu.. a dziewczyny z Seulu. - odpowiedział Min.
- Och, to jak oni planują zrobić to w tej wytwórni? - zdziwiła się.
- Mamy zaproponowany dom, ale możemy także sami sobie coś znaleść. Po prostu rodzice gdy się zgadzali na to u dyrektora, mieli wgląd do wszystkiego jednak zapomnieli nam powiedzieć o grupie.. - powiedziala najmłodsza. - Nie mamy zbytnio innej opcji, więc zamieszkamy razem. Znaczy ja z Unni, a Taemin mówił coś o jakimś wujku..
- Mój wujek uczy w szkole artystycznej, niedaleko się znajduje.. jest nauczycielem typowo od tańca. Ma jeszcze jakąś klasę, ale widują się dwa razy w miesiącu. - nie. - Jeon Jeongguk. - nasz wychowawca. - Coś źle powiedziałem? Jimin Hyung, zrobiłeś się blady... - przytuliłem delikatnie młodszego.
- Nie, po prostu.. twój wujek to nasz wychowawca. Wydaje się strasznie homofobiczny, w dodatku nienawidzi Yooniego. - powiedział.
- Och.. on każdego lubi, napewno tylko tak wam się wydaje. - uśmiechnął się slodko.
- Właściwie to nie, po zobaczeniu moich i Hoseoka wiadomości zawziął się na niego.. dlatego teraz jest zagrożony.. - odezwał się szatyn. - A mój chłopak naprawdę świetnie tańczy, nie licząc Jimina jest najlepszą osobą jaką znam.. - Jimin tańczy? Nic nie wiedziałem.
- Możemy razem coś zatańczyć? Chciałbym was bliżej poznać..
🦔🦔🦔
Po obiedzie zostałem zabrany na nową salę, najbardziej zdziwił się mój chłopak..
- Jest idealna.. - uśmiechnął się, poprawiając w lustrze swoje włosy. - Może zaczniemy od pokazania naszych umiejętności? - zapytał.
- Pasuje mi, to kobiety mają pierwszeństwo. - odezwał się Hoseok. - Macie jakieś większe umiejętności?
- Bardziej śpiew.. ale coś tam kiedyś tańczyłyśmy. - uśmiechnęła się Sun.
- Musicie sobie wybrać jakąś piosenkę.. - podał im laptopa.
Młodsza włączyła dobrze znaną nam wszystkim piosenkę, ustawiły się i wykonały na szybko układ. Był o wiele lepszy od moich umiejętności.. kolejny w kolei ustawił się Hoseok. Także zatańczył wspaniale..
- To teraz ja. - uśmiechnął się Jimin. - Nam, włącz mi to co ostatnio ćwiczyłem.. - ustawił się naprzeciw lustra.
Zatańczył jeszcze bardziej delikatnie i namiętnie niż młodszy, był w swoim żywiole.. nie zwracał na nas uwagi, pod koniec jedynie na mnie popatrzył..
- Nawet nie wiedziałem, że tańczysz.. - pocałowałem go.
- Hm, nie dziwiły Cię moje zajęcia taneczne w szkole? - zaśmiał się.
- Znaczy wiedziałem ale nie sądziłem, że aż tak dobrze tańczysz.. - poprawiłem się. - Moje umiejętności leżą obok was wszystkich, naprawdę tragicznie tańczę..
- Uczyłeś się ostatnio, widziałem.. z Hoseokiem się uczyłeś. Więc nie może być tak źle.. - młodszy mu potwierdził. - Włącz to co ostatnio, chce zobaczyć jak mój chłopak tańczy.. - uśmiechnął się, całując mnie delikatnie.
Podniosłem się, widząc wszystkich zachęcające miny ustawiłem sie i zacząłem tańczyć tak jak uczył mnie przyjaciel.
- Yoongi Hyung okłamałeś nas, ja nawet nie potrafię się jakkolwiek ruszyć do muzyki jestem drewnem. - uderzył go w ramie.
- Nie było tak tragicznie kochanie.. było dobrze. - przytulił mnie.
- To jeszcze ja zostałem.. - odrazu się podniósł i włączył piosenkę. Zatańczył tak samo wspaniale jak na konkursie.. idealnie.
Poruszał się delikatnie, zmysłowo.. jednak jego ruchy były świadome. Biodra idealnie współgrały z resztą, przy tym jego wzrok był hipnotyzujący. Zostałem wciągnięty w trans, mógłbym cały czas oglądać jego ciało w takim stanie.. był perfekcyjny..
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top