IX

- Taeś.. kotku.. - uśmiechnął się Hoseok.

- Hm? - zapytałem, kładąc się obok.

- Coś ciekawego się działo w szkole? - przytulił mnie.

- Oprócz nowego nauczyciela, który czytał nasze wiadomości to nic. - odpowiedziałem, patrząc na niego. - Odpisywałem Ci akurat, on to zobaczył i kazał mi pokazać telefon. Więc oddałem, później zabrał mnie przed klasę i pytał o nasze wiadomości. No i jeszcze Yoongi pocałował Jimina..

- Ten.. nowy od was? - nowy?

- Tak, ten znajomy Jimina. - mruknąłem. - Rozciął mu wargę, ale Ji mówił mi kiedyś, że ma te sny.. - zacząłem. - Gdzie widzi swoje poprzednie wcielenie.. to gdzie miał męża, opowiadał nam kiedyś.. tą scenę z seksem. - przypomniałem mu. - Pisał mi ostatnio, że ten chłopak ze snu obiecał mu, że będzie go całować w czoło na pożegnanie.. a Yoongi tak robi.

- Może to tylko przypadek.. - przerwał mi.

- Nie sądzę, on czuje coś innego przy Minie.. a Yoongi za to wie, gdzie zawsze znajduje się Jimin..

- Dziwne..

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top