Krótkie orędzie do narodu

Drodzy Wattpadowicze!

Na wstępie zaznaczę bardzo ważną kwestię, bo publikacja analizy tej książki, na tym portalu to jak igranie z ogniem. TO JEST MOJA I TYLKO MOJA SUBIEKTYWNA OPINIA. Jeżeli ktoś ma problem ze zrozumieniem tego zdania – odsyłam do Internetu. Albo do szkoły, bo czytania ze zrozumieniem uczy się tam.

Zadam Wam teraz podstawowe pytanie: po co tu jesteście?

Jeżeli odpowiedź brzmi "jestem fanką "Aftera" oraz jego najzagorzalszym obrońcą", to z miejsca sobie darujcie, bo marnujecie nie tylko mój czas, ale i swój, a żyjemy w takim okresie, że czas to pieniądz. Nie mam chęci na czytanie Waszych esejów, skierowanych do mojej osoby z różnymi dziwnymi zarzutami. Szanujcie swój i mój czas.

Jakieś osoby mogą także nazwać mnie zakompleksioną i nieoryginalną laską, próbującą naśladować osoby, które UMIEJĄ robić analizy.

Nie będę tego powtarzać w przyszłości i zrobię to tylko ten jeden, jedyny raz: nie śmiem nawet porównywać się do Beige lub Maryboo, które bardzo wnikliwie przeanalizowały całą sagę "Zmierzch" i zrobiły to BARDZO DOBRZE. Podobna może być sama idea kategorii (a jeżeli jakieś będą się powtarzać, to najprawdopodobniej będzie to zwykły przypadek), ale, BŁAGAM, nie porównujcie mnie do nich. Ja nie zasługuję na taki przywilej, a one na taki przytyk.

I żeby była jasność – nie jestem jakimś laikiem, który tak z dupy pojawił się na Wattpadzie i próbuje tutaj wojować trzydziestoma dwiema literkami. Znam realia tego portalu i jestem jego AKTYWNYM członkiem. Nieskromnie powiem, że możecie mnie znać, ale na tym koncie pozostaję po prostu Liv. Albo Olivią. Jak kto woli.

Jeżeli dotarliście do tego momentu i zrozumieliście mój przekaz, śmiało możecie ruszać dalej. Nie ponoszę odpowiedzialności za jakiekolwiek uszczerbki na zdrowiu spowodowane fabułą książki/moim czepialstwem/błędami typu wszelakiego*.

Pozdrawiam,

Liv

* Ostatni wariant skierowany do wattpadowych grammarnazi.



Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top