1.
Urodziłam się 18 grudnia, czyli poczekam sobie na wypis ze szpitala, skoro nawet nikt mnie nie odwiedzał przez ten tydzień. Jakim cudem pamiętam tylko swoje imię, wiek i datę urodzenia? Minęły dwa dni odkąd dowiedziałam się o amnezji. W tym czasie dowiedziałam się, że mamy 30 lipca 2016 roku, czyli jest sobota. Nie pamiętam nic... lekarz powiedział, że powinnam z czasem odzyskać pamięć, ale coś nie wydaje mi się, żeby to nastąpiło dość szybko. Wczoraj jedna z pielęgniarek przyniosła mi telefon który miałam przy sobie, nie ma tam żadnego numeru... z nikim się nie kontaktowałam. Jedyne co mam na tym telefonie to muzykę i parę gier.Do tego nie było napisane kto i jaką piosenkę wykonywał tylko były one zapisane 1, 2, 3 i tak dalej. Czyż to nie dziwne?
Leże na tym łóżku i staram się przywołać jakiekolwiek wspomnienie, ale widzę tylko pustkę. Jedyne wspomnienia jakie mam to te sprzed dwóch dni, jak się tu obudziłam.
Lekarz codziennie do mnie przychodzi i pyta czy sobie coś przypomniałam... choćby nawet malutki watek swojego życia, ale ja nic nie pamiętam. Mój lekarz pozwolił mi chodzić po korytarzach szpitala, ale nie mogę z niego wychodzić. Usiadłam na łóżku i się przeciągnęłam. Wstałam i postanowiłam się przejść. Wyszłam z mojego pokoju, nie wiem dlaczego ale ciągle przyglądałam się twarzy przechodzącej obok osoby. Każda inna, ale żadna znajoma.
Poszłam do mojego lekarza.
-Dzień dobry...- powiedziałam.
-Witaj Grace... przypomniałaś sobie coś?
-Nie... ale mam do Pana pytanio-prośbę- zaśmiał się z połączenia słów.
-Więc słucham...
-Ma Pan może słuchawki do telefonu? Może słuchając muzyki sobie coś przypomnę- powiedziałam.
-Tak mam- zaczął grzebać po szafkach- Nie używane, moja córka je sobie kupiła i nawet ich nie używała- powiedział.
-A gdzie jest teraz pańska córka- zapytałam trochę ciszej.
-Studiuje Prawo- wyjaśnił.
Przytaknęłam i razem ze słuchawkami opuściłam gabinet poprzednio dziękując.
Weszłam do swojego pokoju, otworzyłam szufladę mojej tymczasowej szafeczki i wyjęłam z niej mój telefon, podeszłam do okna, podłączyłam słuchawki do telefonu i włączyłam piosenkę numer 1.
https://youtu.be/2fngvQS_PmQ
"Siostrzyczko, mimo, że po innym ojcu.. od dziś to nasza piosenka, wszystkiego najlepszego z okazji czternastych urodzin!"
To zdarzyło się 3 lata temu. Był tam chłopak mógł mieć z 19 lat, mój brat... przyrodni brat, chyba...
______
Ed Sheeran - I See Fire
U góry macie Grace...
Na początku rozdziały będą takiej długości, a potem może będą dłuższe.
Pozdrawiam :*
Liczę na wasze komentarze... co sądzicie jak na razie?
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top