all
Yves weszła powolnym krokiem do klubowej łazienki.
Stanęła przed lustrem i zaczęła patrzeć na swoje odbicie z kieliszkiem w ręku z nienaturalnym uśmiechem w międzyczasie nucąc piosenkę obecnie grającą na parkiecie, którą było słychać aż tutaj.
Yves była ubrana w zwykłą czarną sukienkę i adidasy, ale to był jej styl, więc i tak wyglądała oszałamiająco.
Yves odsunęła się od lustra o metr i się zamachnęła.
Po chwili zamiast dźwięku muzyki było słychać jedynie dźwięk łamanego szkła rozpraszającego się na wszystkie strony łazienki.
Sooyoung rzuciła kieliszkiem o lustro.
Po chwili jakby nic się nie wydarzyło rozluźniła mięśnie w dłoni, która zaledwie przed chwilą trzymała kieliszek oraz sięgnęła do swojego lewego adidasa, w którym schowała swoją ulubioną czerwoną pomadkę. Otworzyła ją i narysowała za jej pomocą serduszko na powierzchni lustra.
Przyglądała się przez chwilę swojemu dziełu oraz reszcie lustra zalanej cieczą, która przed chwilą znajdowała się jeszcze w kieliszku.
Następnie skupiając swój wzrok na pomadce zaczęła poprawiać swój makijaż, który był już lekko rozmazany.
Nawet nie zwróciła uwagi na rany od rozbitego szkła na jej ciele, ani na psujące się oświetlenie.
Gdy skończyła rzekła tylko jedno słowo.
ㅡ idealnie.
Po tych słowach odwróciła się w kierunku kabin i wrzuciła pomadkę pod jedną z nich.
ㅡ wiem, że tam jesteś Jiwoo.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top