Hej, tutaj Luna! Na Watt wyjątkowo znajdziecie mnie pod nickiem @SinByMoon.

Od razu podkreślę, że nie jestem weteranką Wattpada. Dopiero przed rokiem odkryłam jego zbawienne właściwości i wtedy też ze sztywnej scenariuszowej struktury filmu - co do której preferowany przeze mnie bardziej poetycki styl pasuję jak... cóż nie pasuję - przeobraziłam się w krwiożerczą, spragnioną stworzenia własnego, przynajmniej w połowie tak dobrego jak moje ukochane dotąd tytuły maniaczkę. Ale jak to niektórzy twierdzą „życiowe doświadczenia nas kształtują", mnie wykreowały na lubującą się w łamaniu schematów oraz niesztampowych, charakternych bohaterów czytelniczkę.

Właśnie tego poszukuję w recenzowanych pracach. Potrafię wykazać się dużą dozą cierpliwości w stosunku do błędów interpunkcyjnych, ortograficznych, gramatycznych i wielu innych -ycznych, ponieważ sama nie jestem doskonała. Wychodzę z założenia, że są to aspekty, które można zawsze poprawić. O wiele ważniejsze jest dla mnie story. Ciekawy pomysł, jego niestandardowe wykonanie, a przede wszystkim wykreowani bohaterowie, ponieważ to właśnie oni tworzą historię. Z nimi każdy czytelnik się utożsamia, ich oczami widzi stworzony przez autora świat oraz nad ich losem płaczę, czy to ze szczęścia, czy z rozpaczy.

Ja również płaczę śledząc kolejne zdania niektórych tekstów. Czasem łzom na przemian towarzyszy szeroki uśmiech i zachowanie, które z pewnością martwi otaczające mnie osoby. Jeśli zdarzy się to podczas czytania waszej pracy... Jestem kupiona!

Styl oraz klimat - kolejne dwa zagadnienia, na których punkcie mam obsesję. Wynikają one głównie z aspektów wspomnianych powyżej. Nawet najprostszą historię za pomocą „tego czegoś" określanego często mianem autorskiej wizji można przerobić w coś wspaniałego. To one, także wpływają na to czy wasze opowiadanie zostanie zapamiętane przez czytelnika i nie zniknie wśród tysięcy innych na Wattpadzie. Dlatego też, podczas czytania Waszych prac przywiązuję do tego szczególną wagę.

Czytanie historii z dreszczykiem emocji wywołujących szybsze bicie serca jest czymś, co często praktykuję i lubię wyrazić na ich temat krytyczną opinię. Nie degustują mnie przekleństwa, wręcz przeciwnie czasem są konieczne. Hasło: Irish Teeling. Jednak pomimo tego wyznaję zasadę, że nawet najbardziej dosadnie opisane sceny seksu muszą oscylować w pewnych granicach dobrego smaku. Owszem powinno być gorąco, lecz wulgarne wyrażenia, w co drugim zdaniu, niepoparte żadną argumentacją fabularną, są czymś, na co szczególnie zwracam uwagę. Rozumiem, konwencja erotyku, ale jestem zdania, iż można zbudować bardzo sensualną, poruszającą wyobraźnię czytelników scenę erotyczną bez nagminnego, nieuzasadnionego „rzucania mięsem".

Niekiedy potrafię być bezlitosna, oczywiście wciąż oscylując w granicach konstruktywnej krytyki, ale gdy jakaś praca mnie zachwyci w całości, czy też pod względem jednego, konkretnego aspektu nie pominę tego i czasem aż nadto wylewnie skomplementuje :)

Gatunki, które z chęcią przyjmę:

- ROMANS

- EROTYK (także dark)

- FANTASY (ze szczególnym sentymentem do Urban fantasy)

- NEW ADULT

- YOUNG ADULT

- KRYMINAŁ

Nie recenzuję:

- POEZJI

- HISTORYCZNYCH

- OBYCZAJOWYCH

- SCI-FI

- HORRORÓW

Jeśli wasze opowiadanie nie zalicza się do powyższych kategorii, lub macie jakieś inne pytania zapraszam do komentarzy ;)