zwiastun: ©Nessa

Powyższy zwiastun, podobnie jak Akademia w formie bloga, powstały lata temu. Brzmi to nieco dziwnie, ale taka jest prawda – odkąd opublikowałam prolog AC minęły już trzy okrągłe lata. Pomysł na opowieść, a nawet jej realizacja, nastąpiła jednak jeszcze wcześniej. Historię Catherine spisałam bowiem jeszcze będąc w gimnazjum w kilkunastu przeznaczonych do tego celu zeszytach. Ostatnio nawet udało mi się je odkopać – przeżegnałam się wówczas lewą ręką. Mnogość błędów i infantylność niektórych wątków była wręcz zatrważająca.

W jakim celu o tym opowiadam? Cóż, chyba trochę po to, by się wytłumaczyć. Pierwsza księga AC jest... Cóż, jest nieco przestarzała. Różni się znacząco od jej pierwotnej papierowej wersji, ale nadal nie jest to coś na miarę bestsellera. W gwoli wyjaśnienia – później jest tylko odrobinę lepiej, także nie wyobrażajmy sobie nie wiadomo czego. Chcę jednak z tego miejsca poprosić Was o to, byście się nie zrażali, jeśli początek wyda Wam się smętny i niedopracowany. Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że tak jest. Nie chcę jednak specjalnie tego poprawiać, bo dzięki temu widzę, jak bardzo rozwinęłam się jako pisarka. Co mi po tym, że rozwinę początek tej historii? Wiem, że nie jest idealna i nigdy nie chciałam, by taka była.

W momencie, gdy publikuję ją na Wattpadzie, opowieść jest nieskończona. Spokojnie – od epilogu dzieli nas jednak nie więcej jak dwa rozdziały. Akademia doczeka się więc swojego zakończenia. Zajęło mi to kilka lat, ale bliżej mi niż dalej do postawienia ostatecznej kropki.

Pierwsze dwie księgi były sprawdzane pod kątem błędów ortograficznych czy interpunkcyjnych oraz powtórzeń. Trzecią dopiero to czeka. Możliwe więc, że opowieść ta będzie w przyszłości aktualizowana. Nie zmieni się jednak pod względem treści, a jedynie głupot, które czasem zdarza mi się popełnić.

To tyle z mojej strony.
Dziękuję!

Klaudia

Link do playlisty z utworami: https://open.spotify.com/playlist/77ihsjdlYZ7Iio0yTIQ6Qj