,,Wspomnienia"
Ten rysunek nie wygląda powalająco, jednak ma ,,w sobie" wspaniałe wspomnienia które jednak są we mnie do dzisiaj.
Czas zlikwidować stare nawyki ,,na odwal"!
Ahh ten Vincent.. (tak wiem, to nie jest jego prawdziwe imię :3). Rysowany z wielką pasją i emocjami.
On ma w sobie coś takiego, że mogę patrzeć na to godzinami...lub sekundaami haha, i myśleć nad jego głębią.
Mimo iż nie jest cudowny wedle prac innych, to dla mnie zawsze będzie wyjątkowy.
Co do tej pracy..miałam w pewnym momencie jakiegoś pierdla na punkcie promarkerów...i to tak na serio xd
Na dzień dzisiejszy leżą sobie samotnie w pudełku obok 5 innych...większość wypisana. [*]
W tym rysunku chciałam ukazać mnie samą, w zabawny sposób. A znalazłam obrazek właśnie z dziewczyną o takiej samej pozie i minie (dokładniej była to postać z jakiegoś bodajże anime którego nazwy już nie pamiętam 😅)
Przerysowałam i podstawiłam swe cechy urody. No i wyszło właśnie to! ☝
Jednak nie powinnam tak robić, bo nie rozwinęłabym swych umiejętności tylko i wyłącznie przerysowując. Bo to nic innego jak kopiuj wklej, a najgorsze jest to, że podpisywałam się pod tymi pracami. Sądząc, że sama to narysowałam, bez żadnej pomocy.
Jednak pomoc była, w postaci gotowego już rysunku.
Teraz to wiem i jestem tego świadoma. Chodź wtedy nie chciałam przyjąć tego do wiadomości...bo czułam się wtedy smutna, przygnębiona, rozczarowana.
Niestety to mi wychodziło najlepiej, dlatego zaczęłam się uczyć podstaw.
I mam nadzieję, że za kilka lat tego nie pożałuję!
Praca wykonana podczas jednych z moich dołków.
Zabawne jest to, że zawsze kiedy siedziałam pośród szkolnych ławek, rysując cokolwiek aby odciągnąć mnie od myśli...koleżanki brały odemnie ten szkicownik aby przeglądać moje niechlujnie prace.
Po drodze kilka innych zobaczyło no i musiałam długo czekać aby mi go zwróciły ;-;
Skończyłam trochę jak rysownik na zamówienie, chodź do prawdziwego artysty mi daleko!
Aczkolwiek zrobiło mi się miło, nigdy nie dostawałam tak dużo pochwał naraz.
Moim zadaniem i tak nie dokońca na nie zasługuję.
Niedawno zakupiłam kilka porządnych rzeczy. Nie mogło zabraknąć także akwareli!
Kupiłam je i nie żałuję! Chodź nie dokońca umiem nimi operować..
Na tym rysunku próbowałam zrobić coś fajnego, jednak wyszło jak zazwyczaj...😖
Dozobaczonka misie~
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top