140. Przerwa
*dzwonek*
Ja, Justin: *stoją najdalej od klasy ze wszystkich*
Justin: *maca mu policzki*
Ja: *drze się bo co ma robić*
Facetka od biologii: *podsuwa im klucze* Otwórzcie klasę
Ja:
Ja: *bierze klucze i idzie do drzwi*
Justin: A ty głupi jesteś XD
Ja: No XD
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top