8. Przerwa

Justin, Ewszon: *odgłosy godowe indyków*

Ja: *siedzi między nimi*

Justin, Ewszon: *kontynuacja*

Ja: *widzi przechodzącą facetkę* Pomocy?

Justin, Ewszon: *dalej to samo*

Ja: *dusi się*

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top