77. Religia

(dla wyjaśnienia: w sali komputerowej w której mamy relę jest taki długi złoty łańcuch z takimi przyczepionymi gwiazdkami, też złotymi.... jeśli ktokolwiek mnie zrozumiał to proszę pisać bo sam siebie nie rozumiem)

Justin: *ucina gwiazdkę z łańcucha*

Ja: *sięga do gwiazdki*

Justin: *odsuwa rękę ale gwiazdka spada*

Ja: *zlizuje*

Justin: *bierze jego rękę i wyciera nią ławkę* Lecz się kurwa a nie złoto żryj

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top