2. Akademia

Dyrektorka: Drugoklasiści! Wy to macie szczęście, wy jesteście w takim czasie, że możecie oddychać pełną piersią, a jeszcze nie czujecie oddechu na karku...

Wszyscy:

Dyrektorka: Oddechu matury oczywiście.

Jakaś laska z ławek klas trzecich: *odwraca się do ławek klas drugich i mówi tonem głosiciela teorii spiskowych* Nie słuchajcie jej, nie dajcie się omamić! Wydarzenia nie mogą oddychać!

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top