173. Przerwa

Justin: *gada z kimś*

Ja: *podchodzi do niego od tyłu i chce się przywitać*

Brydka: O, siema Alex!

Justin: *odwraca się gwałtownie z wielkimi gałkami ocznymi* O

Ja: Co kurwa XDD

Ja, Justin: *xdd*

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top