9
Znowu mogę Cię odwiedzić z czego bardzo się ciesze.
Oczywiście jestem przy Tobie cały czas, jako Twój przyjaciel też spędzam z Tobą dużo czasu, ale dzisiaj w końcu mogę znowu porozmawiać z Tobą z mojego ukrycia.
Przepraszam za mój głos, taki już jestem, że choruje za każdym razem gdy robisz to Ty.
Ty po czasie wyzdrowiejesz, ja też zrobię to razem z Tobą, ale trochę z tej 'grypy', lub 'przeziębienia' we mnie zostanie.
Dzisiaj kończysz 4 etap swojej nauki..
Masz już 16 lat..
Mimo, że dla innych to mało ja i Twoja mama nie możemy się nadziwić, że tak szybko dorastasz.
Jak na swój wiek masz dużo rozsądku co mnie bardzo cieszy, bo nie zamierzam biegać za Tobą, lub chronić Cię przed bójkami. Już i tak jestem zły, bo wyszedłeś na spacer bez szalika przez co i Ty i ja jesteśmy chorzy.
Napisałeś świetnie egzaminy końcowe! Gratuluje!
Wiem, że będziesz kształcił się dalej z czego Twoja mama jest bardzo zadowolona.
Powiedziałbym i chętnie jak będzie wyglądać Twoja dalsza nauka, ale nie mogę tego zrobić.
Mogę zdradzić tylko, że znów nie zabraknie emocji, a Ty nie będziesz miał za wiele czasu, więc naciesz się rozmowami z mamą, albo spędzaniem czasu z przyjaciółmi, lub bliskimi.
Kolejne 2 lata w tej szkole..
A tak się cieszyłem, że już stąd idziemy..
Dobra.. Nie będę oszukiwał.. Dobrze wiedziałem, że tu zostaniemy. To znaczy Ty zostaniesz, a ja jako Twój wierny przyjaciel zostanę z Tobą.
Twoi znajomi i przyjaciele liczą na to, że nie będziesz tak sztywny jak przez poprzednie lata..
Baw się i szalej, ale z rozsądkiem - bo życie nie czeka na to, aż nacieszysz się nim do ostatku sił - śmierć przychodzi niespodziewanie i jest końcem Twojej i mojej podróży razem..
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top