Ucieczka(12.2.2020r.)

*przed wuefem*

Ja, gSZanka: *wymyślamy se historyjki i Kai'u i Lelojdzie*

Leon i dziecek: *podchodzą do nas* HEJ!!

gSZanka: *zawał, patrzy na mnie* Uciekajmy.

Ja, gSZanka: *jakby nie patrzą na nich i idą spokojnym krokiem*

*i nagle sru na pierwsze piętro*

Ja: *zdyszana* Chyba im uciekliśmy... *patrzy na schody* Na drugie piętro?

gSZanka: *prostuje przerażona plecy* Nie, zostańmy... Chociaż na chwil-

Leon: *wymija ostatnią osobę na schodach i biegnie do nas ze zwycięskim krzykiem oraz uśmiechem*

Ja, gSZanka: AAAAAA! *wydają z siebie dziwny odgłos przerażenia i uciekają na dół, po drugiej stronie schodów*

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top