Mucha(15.06.2020r.)

Ja: *siedzi i wdycha powietrze*

Ja: *nagle czuje ukłucie na kolanie*

Ja: *pacza na kolano*

Kolano: *ma czarną plamę*

Ja: *myśli, że czarna plama to mucha*

Ja: *robi zamach na kolano* *w chwili, gdy ręka ma się zetknąć z kolanem dostaje olśnienia*

Ja: ...

Ja: ...chwila...

Ja: A czy ja czasem nie mam szwów?..*wzrok jej się wyostrza i zamiast czarnej plamy widzi czarne szwy wraz z czarną jak węgiel skórą w okół*

Ręka: *z impetem ląduje na kolano i szwy*

Ja: AUA-

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top