Hacker(18.07.2020r.)

*bardzo puzno w nocy*

Ja: *siedząc obok śpiącej Wery w łóżku po dramie* *chce się zalogować na konto Roksia_kSZak ale nie może* *przerażenie lvl napewno za wysoki*

Wera: *budzi się* *patrzy na mnie zamglonym wzrokiem* Która godzina?... *patrzy na swój zegarek sprawdzając godzinę*

Ja: *przerażenie, łzy w oczach* Ej, Wera...

Wera: No?

Ja: ...bo mi shackowali chyba konto... :'C *depreszyn*

Wera: ...

Wera: Ok. *idzie dalej spać*

Ja: ...

Ja: XD

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top