20
Mikey_Is_Sexy_Ponny: CALUM NIE KŁADŹ SIĘ NA ŁÓŻKU ANI NIE SIADAJ
Psycho_Cal: Niby dlaczego?
Mikey_Is_Sexy_Ponny: Bo kupiłem sobie pupila i gdzieś mi zwiał ;-;
Psycho_Cal: Chyba zauważyłbym kota
Mikey_Is_Sexy_Ponny: ALE TO NIE KOT
Psycho_Cal: A co?¿
Mikey_Is_Sexy_Ponny: Usiadłeś?¿?¿
Psycho_Cal: Tak, usiadłem
Mikey_Is_Sexy_Ponny: ZJEBIE MOGŁEŚ USIĄŚĆ NA FRYDERYKA
Psycho_Cal: Że niby kogo?
Mikey_Is_Sexy_Ponny: FRYDERYKA
Mikey_Is_Sexy_Ponny: MOJEGO KOCHANEGO PAJĄKA KTÓRY WYLECZYŁ MNIE ZE STRACHU PRZED PAJĄKAMI
Mikey_Is_Sexy_Ponny: ZABIŁEŚ TO PADALCU
Psycho_Cal: MYŚLAŁEM ŻE TO JAKAŚ ZABAWKA
Psycho_Cal: JESTEŚ POJEBANY?!
Psycho_Cal: PAJĄKI W DOMU HODOWAĆ!!!
Mikey_Is_Sexy_Ponny: ZABIŁEŚ MI PRZYJACIELA
Mikey_Is_Sexy_Ponny: MORDERCO
Mikey_Is_Sexy_Ponny: ZGŁOSZE CIĘ DO SĄDU
Mikey_Is_Sexy_Ponny: ZAPŁACISZ ZA JEGO ŚMIERĆ
Psycho_Cal: NIE ZWALAJ WINY NA MNIE
Psycho_Cal: NORMALNI LUDZIE KUPUJĄ PSA ALBO KOTA
Psycho_Cal: ALE NIE PAJĄKI
Mikey_Is_Sexy_Ponny: NIKT NIE MÓWIŁ ŻE JESTESM NORMALNY
Psycho_Cal: WIEM ŻE JESTEŚ NIENORMALNY
Mikey_Is_Sexy_Ponny: JESTEM WYJATKOWY
Psycho_Cal: CHCIAŁBYŚ
Mikey_Is_Sexy_Ponny: NIE MUSZĘ BO TAK JEST
Psycho_Cal: To idziemy na pizzę i wszytko ok?
Mikey_Is_Sexy_Ponny: Po pogrzebie
Psycho_Cal: Jakim znowu pogrzebie?
Mikey_Is_Sexy_Ponny: Mojego przyjaciela
Psycho_Cal: Przecież żyje
Mikey_Is_Sexy_Ponny: MÓWIĘ O FRYDERYKU CIULU
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top