[i co teraz?]
Pytanie w tytule retoryczne, bo szczerze obawiam się, że nic...
A od początku... obawiam się, że moje zasoby poczucie humoru się już wyczerpały, nie mam żartów. Chciałbym pisać to dalej, bo lubię, jak się śmiejecie, ale już nie mam możliwości. Uch.
Czyli to chyba jest zakończenie tej książeczki. Wybaczcie. Wszystko się kiedyś kończy, prawda?
To... do napisania, mam nadzieję.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top