#18
Kuroo: Lev, idź sprawdzić, czy cię nie ma w domu.
Lev: Co...? Hm, no dobra... *wychodzi*
Bokuto: *patrzy za Lvem z politowaniem* Ja bym na jego miejscu po prostu zadzwonił.
A/N
Suchar taki. Taki bardzo...?
Ale wiecie co? MAMY WEEKEND. I bawcie się dobrze, ludzie. Życzę Wam miłych czterdziestu oś...siedmiu godzin. c:
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top