19

Pov. Lu Han

Sehun przyszedł na czas..

- Możesz mi wytłumaczyć o co chodzi z tymi wiadomościami?- spytał, siadając na kanapie. Zająłem miejsce obok niego. Co mu powiedzieć..

- Umm.. to nie tak Hunnie.. Te wiadomości nie były na serio..

- No ja myślę. To nie jest podobne do ciebie..- uśmiechnął się lekko i mnie przytulił. Jaki on kochany.. no to może trzeba sprawdzić jego zaufanie.

- To może.. Chciałeś kiedyś zobaczyć co mam w piwnicy..- zarumieniłem się. On myśli, że mam tam jakiś pokój ''rozkoszy''. Coś w tym jest, nie?

- Serio? Pójdziemy tam?- wyszczerzył się.

- Yhym.. Chodź..- chwyciłem go za rękę i zaciągnąłem tam.


Pov. Se Hun

W końcu! Tak długo czekałem by zobaczyć co tam jest..

Zeszliśmy do ciemnego pomieszczenia. Pachniało.. szpitalem. Dziwne.. Wyobrażałem to sobie inaczej..

Wchodziliśmy coraz bardziej w głąb i szczerze mówiąc- przestało mi się to podobać. Lulu włączył i to co tam zobaczyłem bardzo mnie zaskoczyło. Na ścianach wisiały różnego rodzaju noże, były też jakieś szafki z lekami.. Co tu się dzieje?

- Kochanie?- szepnąłem do Lu.

- Tak?- popchnął mnie na jakiś fotel i spiął moje ręce kajdankami.

- Co ty chcesz zrobić?

- Nic szczególnego..- poczułem już tylko igłę wbijającą się w moją jasną szyje..


~~~

Gotów na ostatni rozdział? 

(Ps. Nie będzie on przyjemny :') )

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top