12. Który członek ma najlepszą moc?

Uwielbiam w nich te moce, serio. Naoglądałam się już sporo bajek czy filmów, gdzie przewodnim elementem były moce. Tak więc moja radość, że chłopcy też ja mają mnie bardzo ucieszyła. I nie będę myśleć, że fajnie by było się teleportować czy móc przenosić sobie przedmioty za pomocą telekinezy. Nie, to są fajne moce, ale nie najlepsze. Najlepszą ma dla mnie Lay. 

To, że Yixing jest aniołem wie chyba każdy. Ja naprawdę bardzo go cenię, że jego mocą jest akurat uzdrawianie. Ile ja bym dała, aby móc leczyć tych, dla których nie ma nadziei. A nawet, jeśli jego cudna moc by nie zadziałała, to jego uśmiech i ciepłe słówko byłoby chyba wystarczające. 

Tak więc, to Lay ma dla mnie najcudowniejszą moc i nigdy zdania nie zmienię. Jego przepiękna osobowość idealnie współgra z uzdrawianiem. Nie no, ten gość jest cudowny. 

Okej, krótki rozdział, ale co tu więcej dodać. Lay to po prostu cudowny człowiek. We Are One!!