day 5.

5. Piosenka która musi być grana głośno.

I to jest moment, w którym nie mam pojęcia co dać xD bo dużo piosenek musi być granych głośno!

Ale może chodźmy po kolei 😏

Czyli zaczynamy od Deviloof i ich syphilischancroidchlamydiaclervicitisprotozoaaids!

I w dalszej części Keisuke z pięknym utworem o dźwięcznym tytule jakim jest: Proszę, kochaj mnie.

Potem hm... Nikogo chyba nie zdziwi The GazettE i Ugly

Śmierć zdrajcom!
Szafot i dziwka!

No i skoro już jesteśmy w temacie moich ideałów, dodajmy do tego perfekcyjne bębny Kaia w Babylon's taboo

"Czarne oczy świadków
Nie mogę zapomnieć tego upokorzenia
Czarne oczy świadków
Nie mogę, kurwa, zapomnieć tego dnia"

I czas na coś amerykańskiego!
Czyli Slipknot w utworze Killpop

Tego po prostu nie można słuchać cicho, nie wiem dlaczego akurat padło na ten utwór, ale się nie da.

"JESTEŚMY SOBIE PRZEZNACZENI. TERAZ UMIERAJ I KURWA KOCHAJ MNIE
BYŁO NAM PRZEZNACZONE SIĘ RANIĆ. TERAZ UMIERAJ I KURWA KOCHAJ MNIE"


I teraz może być ogromne zdziwienie bo z szatańskich ryków przechodzę do Korei i uroczych chłopców z Monsty X w utworze DESTROYER

To chyba jedyna piosenka z k-pop, której nie mogę słuchać cicho.

I jak znowu wróciliśmy do Azji to mam jeszcze piękną balladę Dimlim.

"Błękitne niebo jest przerażające i puste


Ciągle giną w pozbawionych skrupułów słowach"

Swoją drogą tekst mówi o tym, że człowiek nie potrafi wyrazić miłości za pomocą słów, ale złość już tak.

Przydałoby się, jakbym pamiętała o tym na maturze próbnej z polskiego :').

I zapomniałam prawie o Dir en Grey i tym cudzie, którego tytułu nadal nie mogę zapamiętać :')

(macie wersję bez cenzury 😏)

"Pod czyimi zasadami żyjesz?
Pod czyimi pragnieniami żyjesz?
Dla kogo żyjesz?
D

laczego żyję?
Nie obchodzi mnie, że nie otworzę mych oczu ponownie."

I już na sam koniec perełka, którą odkryłam stosunkowo niedawno, bo jakoś miesiąc temu.

Jak ja się w tym zakochałam.

W 0.53 Słoń wydaje tak piękny jęk złości i zrezygnowania, że nadal mam ciarki.

A ten chłopaka co potem rapuje... PO PROSTU KOCHAM I MOGĘ SŁUCHAĆ DNIAMI I NOCAMI.

"Mnie nie przezwyciężysz, mam siłę czterech mężczyzn
Rozumiem słowa śmierci, mówię językiem węży
Oczy w kolorze czerni, krążą nade mną sępy
To podobno przez księżyc
Węszę jak pies, wyczuwam zapach mięsa
Starosłowiańską pieśń nuci jeszcze starsza wiedźma
Ciało pokrywa pleśń, ropa ścieka po zębach
Czystozwierzęcy seks w rytualnych kręgach
Od podgardła do pępka ciągnie się rana cięta
Rozsuwam na bok żebra jakby to była księga
Dałbym ci 6/10, teraz jesteś przepiękna
Czuję w jednym z żołądków bicie twojego serca
Zawisł miejscowy klech, bo zło zawsze zwycięża
Niech zwisa to jak miech, to tylko następna pętla
Suko ja mam krew na rękach"

I jest jeszcze jakiś Czech, ale on to 5/10.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top