#54
~POV Jungkook~
Wziołem telefon i poszedłem do pokoju obok zadzwonić na grupie i powiedzieć chłopakom.
Na szczęście wszyscy odebrali.
-Chłopaki mamy problem-powiedziałem poważnie.
-Co sie stało ?-spytali w tym samym momęcie.
-Changbin powrucił...-powiedziałem.
-Co?!-Wszyscy.
-Tak... I nie robie sobie żartów-powiedziałem.
-Dostał kase i jeszcze mu mało?!-powiedział zdenerwowany Yoongi.
-Nie wiem bądźcie u mnie za 15 min.-powiedziałem.
-Okej!-powiedzieli i sie rozłączyli.
Poszedłem spowrotem do dziewczyny.
~POV Jisoo~
Chłopak wrucił po chwili.
-I co ?-spytałam.
-Przyjadą za 15 min to omówić-odpowiedział i usiadł.
~15 minut później~
Ktoś zapukał do drzwi. Jungkook poszedł szybko otworzyć i wpuścić chłopaków. Weszli do salonu.
Przywitali się z nami i usiedli.
-Dobra-zaczoł Jungkook- Musimy być czujni i uważni i musimy niestety podjąć jeden ważny krok.-zapadła chwilka ciszy i kontynułował-Musimy wszędzie nosić ze sobą broń... Nie ważne gdzie musimy czekać aż da znak. I przede wszystkim musimy uważać na psy. Ukrywajcie tą broń bardzo dobrze i uważać bo chuj wie gdzie on teraz jest. On może być wszedzie więc uważajmny. Najlepiej żeby być dwujkami albo trujkami żeby nikogo z nas nie dopadł i uważajcie też na Jisoo. Czy to jest jasne ?-spytał poważnie.
-Tak!-praktycznie krzekneli oczywiście ja też.
-Dobra a teraz jedźmy po bronie i wracajmy bezpiecznie do domu.-powiedzieł. Odpowiedzieli że okej i zaczeliśmy się zbierać.
Ubrałam buty wziełam klucze i poszłam. Chopaki tak jak ja wziedli na motory i pojechaliśmy.
___________________________________
Rozdział napisany przez Merlija_9
Dziękuję za 6 tysięcy wyświetleń!
To naprawde dużo i dziękuje wam za to❤
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top