#5

-Przepraszam nie powinienem-chłopak spóścił głowe
-nic się nie stało-uśmiechnełaś się do chłopaka co odwzajemnił. Siedzieliścię chwile w ciszy
-może weźmiemy prysznic?-przerwałaś ciszę
-okej to ty pierwsza-podeszłaś do szafy i wziełaś piżamę którą była zadórza koszulka,poszłaś wziąść prysznic i po 15 minutach wyszłaś Jungkook na twój widok przegryzł wargę i sam poszedł wziąść prysznic. Po 10 minutach wrucił w samych bokserkach.
              ~Twoje myśli~
Jezu jakie ciało... I te mięśnie,kaloryfer ehhh. Dobra Jisoo obanuj się i staraj się o tym nie myśleć! No ale tak z drógiej strony... Nie nie nie nie i jeszcze raz Nie!
         ~Koniec twoich myśli~
Podszedł do łóżka i się położył obok ciebie
-nad czym tak myślisz hm?-odezwał się
-em... Nad niczym ważnym-odwruciłaś sie do nigo plecami i poszłaś spać. Jungkook po 10 minutach również zasnoł, Przez sen wtuliliście się w siebie. Rano godzina 10:28 obudziłaś się wtulona w Jungkooka chciałaś wstać ale uścisk chłopaka ci to uniemożliwił. Postanowiłaś go obudzić
-Jungkook wstawaj-szturchałaś chłopaka w ramię-słyszysz?
-nie...-Jungkook wtulił się w ciebie
-no ej ja chce wstać-prubowałaś się uwolnić od uścisku chłopaka
-a ja nie chce wstać jest mi bardzo wygodnie-uśmiechnoł się na co ty tylko westchnełaś
-ale ja chce zrobić śniada...-nie skończyćaś bo chłopak cię pocałował
-za dórzo gadasz...-sopwrotem się położyłaś obok chłopaka leżeliścię tak 15 minut ale postanowiliście wstać, podeszłaś do szafy i wziełaś legginsy i koszulke po czym poszłaś się przebrać. Gdy wruciłaś do pokoju Jungkook już był ubrany, zeszliście na dół zrobić śniadanie a mianowicie naleśniki (kocham❤). Po 20 minutach były gotowe nałożyłaś po 2 na tależe i położyłaś przed Jungkookiem. Zaczeliścię jeść, po 5 minutach z góry zszedł Jimin
-cześć i cześć-przeszedł obojętnie obok was i również nałożył sobie naleśniki, po czym usiadł przy stole.
-Jungkook to jest mój brat Jimin, Jimin to jest mój przyjaciel Jungkook-przedstawiłaś sobie chłopaków
-Hej-Jungkook się uśmiechnoł
-Ta hej-Jimin kontynuował jedzenie
-coś się stało? Zawsze jesteś bąbą energii i radości-spojrzałaś na chłopaka
-Nic się nie stało... Poprostu mam gorszy dzień-nadal jadł
-aha? Okej...-po śniadaniu ty z Jungkookiem siedzieliście w salonie a Jimin był u siebie. Po domu rozległ się dzwonek do drzwi poszłaś otwożyć. Otworzyłaś drzwi i zobaczyłaś zapłakaną Misaki
-Jezu Misaki cos się stało?-zaprosiłaś ją gestem ręki do środka
-J-ja d-do Jimina-nadal płakała
-Rozumiem... Jest u siebie-dziewczyna pobiegła na góre a ty wruciłaś do salonu
-kto to?-Jungkook spojrzał na ciebie
-Dziewczyna Jimina...-usiadłaś na kanapie i myślałaś dlaczego mogła płakać. Po 10 minutach dziewczyna wyszła z domu a ty poszłaś do Jimina. Podchodząc do jego pokoju również słyszałaś płacz. Zapukałaś ale nie dostałś odpowiedzi więc weszłaś. Zobaczyłaś zwiniętego w kulkę na łóżku Jimina trzymał coś w ręce ale nie widziałaś co to jest
Podeszłaś i usiadłaś obok niego
-Jimin... Co się stało?-w odpowiedzi dostałaś tylko płacz chłopaka-Halo Jimin co jest?- pogłaskałaś go po plecach. A chłopak podał ci przedmiot który trzymał w ręce był to... Test ciążowy. Były na nim 2 kreski co oznaczało że jest pozytywny. Chwilę się przyglądałaś testowi ale się odezwałaś
-To jest Misaki prawda?-chłopak tylko pokiwał potwierdzająco głową
-M-misaki J-jest w ci-ciąży-Jimin jeszcze bardziej się rozpłakał na co ty go przytuliłaś
-Będzie dobrze Jimin mówię ci to-mówiłaś głaskając go po głowie
-N-nic nie będzie d-dobrze-wyszeptał chłopak
-będzie obiecuję ci to-chłopak jeszczs mocniej cię przytulił, po chwili do pokoju przyszedł Jungkook
-co się stało-mówił siadając obok ciebie na co ty podałś mu test
-czyje to?-spytał
-M-mojej d-dziewczyny... -wyjąkał Jimin
-Nie płacz młody będzie dobrze-Jungkook poklepał Jimina po głowie
-Nie będzie ja to wiem...-chłopak zacisnoł oczy
-bedzie -powiedziałaś w tym samym czasie co Jungkook na co się troszkę zaczerwieniłaś
-Nie będzie-Jimin sięgną po swój telefon i pokazał wam screena(nwm czy tak się pisze) którego dostał od Misaki. Były na nim SMSy.   ~SMSy~
Nieznany: (adres Misaki)
Nieznany: (zdjęcie misaki z Jiminem)
Misaki: Skąd to masz?
Misaki: Kim jesteś?
Misaki: Skąd masz mój numer?
Nieznany: Nie bądź ciekawska
Nieznany: I ciesz się życiem puki możesz! Bo to się niedługo zakończy
Misaki: Co?!
Nieznany: Do zobaczenia niedługo!
              ~Koniec SMS-ów~
-To są groźby-powiedziałaś po przeczytaniu wiadomości- dawno to dostała?
-3 dni temu...-powiedział zmęczonym głosem Jimin
-Trzeba to zgłosić na policję-przesłałaś screena do siebie i oddałaś chłopakowi telefon.
-Zobaczysz wszystko się ułoży obiecuje ci to-jeszcze raz przytuliłaś chłopaka a on po chwili zasnoł.
__________________________________
Przepraszam za błędy ale nie sprawdzałam
Bay!😘

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top