#45

Nie sprawdzony

-Idziesz?!-krzyknoł do ciebie Baekhyun. Czekali już na ciebie od 10minut, wreszcie ubrana i gotowa wyszłaś do chłoaków
-Jestem-powiedziałaś wiążąc buta-Jedziemy?
-Tak. Pamiętasz jeszcze jak się jeździ motorem?-Spytał Felix
-Jasne że pamiętam! I jeżdżę lepjej od ciebie
-Napewno- prychnoł pod nosem i wzioł swój kask
-Przekonasz się- uśmiechnełaś się i ubrałaś kask. Wyprpwadziłaś motor z garażu i na niego wsiadłaś. Odpaliłaś maszyne i ruszyłaś, zaraz obok ciebie pojawił się Baekhyun i Felix.

~Pół godziny później~
Zatrzymaliście się przy polnej drodze w środku lasu. Stał tutaj samochód Alexa z samym właścicielem w środku.
-Żeczywiście dobrze jeździsz...-Stwierdził Felix sciągając kask, ty w odpowiedzi tylko się uśmiechnełaś i spojrzałaś na Alexa który właśnie wysiadał z samochodu.
-No to co... Jest godzina 19 więc za godzinę zrobi się ciemno... Latarki do rączek i idziemy w las-powiedział i podał każdemu latarkę- a i jeszcze jedno. Jisoo, ty szukasz z Beakhyunem a ja z Felixem
-Okej-powiedzieliście wszyscy w tym samym czasie
-Proszę-Alex podał wam jeszcze wykrywacz metali i wyryszyliście na poszukiwania.

Szukacie dopiero piętnaście minut a wykrywacz zdążył wyszukać dwa kabselki i jakąś starą puszkę.

Po godzinie dostałaś smsa od Alexa że coś znaleźli. Dostałaś również ich dokładne położenie żeby łatwiej było wam do nich trafić. Po 10 minutach prawie biegu i wywrotce Baekhyuna byliście już przy nich.

-Co to?-spytałaś patrząc na odkopaną skrzynkę i słoik z... Czymś w środku.
-Nie wiem...-odpowiedział Alex zakładając rękawiczki. Wyciągnął znalezisko i zapakował do reklamówki-w siedzibie slrawdzimy co to jest-powoedział i poszliście w kierunku samochodu i motorów.

~Pół godziny później~
Zsiadłaś z motoru i poszłaś w stronę drzwi siedziby. Gdy miałaś wyciągać klucz oświetliło cię światło lamp samochodu Alexa

______________________________________
Internetu nadal brak 😢

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top