#43
-Tak-chłopak założył ci pierścionek na palec a ty się do niego przytuliłaś.
Wyszliście z restauracji i pojechaliście do hotelu, w między czasie rozmawialiście.
Otworzyliście drzwi do hotelowego pokoju i zadzwonił twój telefon, dzwoniła Merlija
-Halo?
-Cześć Jisoo, mam bardzo ważne pytanie
-Słucham uważnie-odpowiedziałaś
-Bo mam imię dla jednego chomika ale dla drugiego już nie... Pomożesz wymyślić?
-Jakiego chomika?-spytałaś
-No z Taehyungiem kupiliśmy dwa chomiki i jeden nazywa się Pieróg a drugiego nie wiemy jak nazwać...
-Kiedyś mi mówiłaś o jakimś polskim imieniu... Czekaj jakie ono było... O! Mam! Franek
-Hm... Franek pasuje do tego chomika... Dzienki, pa
-Papa-Dziewczyna się rozłonczyła a ty odłożyłaś telefon na szafkę
~Merlija POV~
-Tae zostaw tego chomika! Udusisz go!-krzyknełm kiedy zobaczyłam że Taehyung znowu przytula zwierzątko
-Ja mu nic nie robie! On sam do mnie przychodzi!-odpowiedział mi
-Okej... Zesra ci się na bluzę-odpowiedziałam a Tae odstawił chomika jak poparzony
-Pieróg! A tylko spróbuj!-powiedział do zwierzęcia i poszedł do kuchni.
~Koniec Merlija POV~
~2 dni później~
Właśnie wracaliście do mieszkania kiedy zadzwonił twój telefon... Alex.
______________________________________
Hejaaa
Jak tam?
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top