#27

~2 dni później~
Aktualnie jesteś na lotnisku bo przyjechałaś po reszte chłopaków.
-Hejka-usłyszałaś i odwruciłaś się, zobaczyłaś NamJoona
-Cześć, gdzie reszta?-spytałaś
-Idą już-po chwilce przyszła cała reszta gdzie również był Jimin Misaki i Rose
-Cześć!-powiedzieli wszyscy razem
-Hejcia-uśmiechnełaś się-chodźcie, pojedziemy do hotelu- Poszliście na postój taksówek i pojechaliście do hotelu.
Taksówka 1: Ty, Tae, Jhope i Suga
Taksównka 2: RM, Jin, Jimin i Misaki z dzieckiem

Po 10 minutach byliście w hotelu, przywitała was ta sama ruda dziewczyna i tym razem uśmiechała się uwodzicielsko do każdego z chłopaków. Wzieli kluczyki do pokoji i poszli odnieść swoje rzeczy.
Ty poszłaś się przejść.

Spacerujesz już tak 10 minut i zobaczyłaś ogłoszenie sprzedaży mieszkań, spisałaś numer telefonu i szybkim krokiem wruciłaś do hotelu.
Przechodząc obok lady za którą siedziała ruda, dostałaś pytanie
-Co, znudził się jeden chłoptaś to przyprowadziłaś sobie sześciu?-odrazu się do niej odwruciłaś
-Nie jestem puszczalska tak jak ty-odpowiedziałaś
-Coś ty powiedziała?!-wstała z krzesła-Odszczekaj to suko!
-i kto tu jest suką...Spierdalaj odemnie-odwruciłaś się i poszłaś w stronę windy a dziewczyna za tobą
-Masz to odszczekać!-szwyciła cię za nadgarstek
-Spierdalaj! Tak ciężko zrozumieć?
-Choć na solo, zobaczymy czy będziesz taka odważna-powiedziała zpowagą na twarzy a ty wybuchnełaś śmiechem-I z czego się śmiejesz?!
-Z ciebie-starałaś się opanować śmiech-Z kim ty zaczynasz co? Znasz tego konsekwencje?
-Pf, chyba nie mówisz o sobie, przeciesz taką bitewkę wygrywam z łatwością
-No to pokaż-powoedziałaś. Dziewczyna chciała ci przywalić z pięści ale złapałaś jej rękę, tak samo z drógą. Wykręciłaś jej ręce i popchnełaś ją na ścianę, ta się tylko osuneła na podłogę i zaczeła rozmasowywać bolące ręce. Podeszłaś do niej i udeżyłaś ją z pięści w twarz przez co poleciała jej krew z nosa
-i dlatego się ze mną nie zaczyna-uśmiechnełaś się i poszłaś do pokoju.

-Hej-powiedziałaś wchodząc do pokoju
-Cześć-powiedział Jungkook podnosząc się z łóżka-Co tam ciekawego?
-Znalazłam ofertę sprzedaży mieszkań
-Serio?! Super-uśmiechnoł się-Dzwoniłaś już?
-Jeszcze nie
-No to daj ja zadzwonię-podałaś mu telefoni, a Kookie zadzwonił.
Okazało się że już jutro możecie pojechać oglądnąć mieszkanie.

~Następny dzień~
Jest godzina 12 i jesteście już pod blokiem w którym jest mieszkanie, czekacie tylko na właściciela
-Dzień dobry, to wy mieliście przyjść oglądać mieszkanie prawda?-spytał męszczyzna w średnim wieku
-Tak to my-odpowiedziałaś
-Zapraszam-otwożył drzwi do bloku i wpuścił was do środka. Skierowaliście się do windy bo mieszkanie jest na 3 piętrze. Otworzył drzwi do mieszkania i zaczeliście oglądać. Mieszkanie było dosyć duże. Przedpokój, salon, kuchnia i 2 pokoje.
- I co chcieli by państwo kupić mieszkanie?-spytał właściciel
-Tak-odpowiedzieliście rówocześnie
-Dobrze, to prosze pójdziemy podpisać umowę-wyszliście z mieszkania i poszliście wszystko załatwić. O godzinie 15 mieszkanie było jusz wasze. Pojechaliście do hotelu po wasze rzeczy i zawieźliście je do mieszkania. Mieszkanie było z meblami więc nie musieliście ich kupować
__________________________________
I kolejny rozdział😁

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top