#15 18+

Wyścig się rospoczoł

Na początku trzymałaś się z boku i dosyć z tyłu, po połowie trasy troszeczkę przyspieszyłaś wyprzedzając 2 motory przed tobą. I na ostatnich metrach trasy wyprzedziłaś prawie wszystkich i został ci tylko Changbin. Jechaliście obok siebie, spojżał na ciebie i odrazu przyśpieszył. Ty również to zrobiłaś ostatecznie wyprzedzając Changbina i wjechałaś za linię mety. Zgasiłaś pojazd i zsiadłaś z niego, zciągnełaś kask i właśnie podjechał Changbin i przyszedł twój gang.
-Gratulacje-powiedzieli
-Ojej czyżby Changbinuś przegrał , i to z dziewczyną?-powiedział jeden z kolegów wspomnianego chłopaka
-Sehun zamnknij się! A ta suka jeszcze pożałuje...-spojżał złowrogo na ciebie
-Uważaj na słowa!- stanoł w twojej obronie Jungkook
-Bo co?-podniusł jedną brew
-Bo skończysz z obitą mordą...-chciał jeszcze coś powiedzieć ale złapałaś go za ręke dając znak żeby skończył
-Changbin odwal się odemnie dobrze ci radzę. Nie moja wina że wygrałam trzeba było szybciej jechać. Ale nie zapomniałam wtedy byś się wypierdolił bo jeździć nie umiesz-powiedziałaś i a chłopak zacisnoł szczękę
-Spierdalaj!-warknoł
-Changbin uspokój się bo zaras się pozabijacie-powiedział jego kolega
-A co ty jej tak bronisz? Dupy ci dała?-spojżał na niego.
Jungkook nie wytrzymał i Changbin dostał z pięści w twarz- ojej dzieciak staje w obronie- tym razem dostał od ciebie ale nie raz tylko 5 wywalił się po 2 udeżeniu
-mówiłam żebyś się odpierdolił-warknełaś i razem ze swoim gangiem odeszliście na bok tam czekały inne gangi z gratulacjami wygranej i z zaskoczeniem tego że udeżyłaś Changbina. Nie chciało ci się tego słuchać więc wsiadłaś na motor odjechałaś machając ręką na pożegnanie.

Jedziesz już 15 minut i zauważasz obok siebie kolejny motor na którym jedzie Jungkook. Jechaliście, jechaliście i jechaliście po 2 godzinach byliście pod twoim domem. Weszliście do środka a Jungkook zaatakował cię pocałunkami oczywiście każdy oddawałaś
-Gratuluję... Wygranej... Skarbie-mówił między pocałunkami
-Dziękuję-powiedziałaś a on złapał cię za biodra i podniósł przez co oplotłaś go nogami. Poszedł do sypjalni i usiadł na łóżku przez co ty siedziałaś na nim okrakiem, zaczełaś ruszać biodrami a chłopak zjechał pocałunkami na twoją szyję. Poczułaś wybżuszenie w jego spodniach na co przegryzłaś wargę.
-Jimin jest w domu?-spytał
-nie ma- wruciliście do całowania
Ściągnełaś koszulkę chłopaka i żuciłaś ją gdzieś na bok. Ty niestety miałaś na sobie nadal ten nieszczęsny kombinezon. Jungkook rozsunoł zamek z tyłu kombinezonu i zsunoł go z ciebie przez co zostałaś tylko w bieliźnie. Zaczoł całować twoją szyję i robić na niej malinki, obrucił was tak że ty leżałaś na łóżku a Jungkook był nad tobą. Rękami które miałaś na jego szyji zjdchałaś do spodni i zaczełaś rozpinać pasek. Gdy ci się to udało zsunełaś spodnie Jungkooka. Rozpioł ci stanik i ściągnoł go, zaczoł całować twoje piersi i również robić na nich malinki pocałunkami wrucił do twoich ust. Zdjoł ci majtki i wsadził w ciebie jeden palec na co jęknełaś w jego usta. Zaczoł nim poruszać a po chwili dołączył drugi. Ściągnełaś jego bokserki przez co delikatnie dotknełaś członka Jungkooka on zajęczał delikatnie. Gdy zbliżałaś się do końca Jungkook wyjoł z ciebie palce na co ty jęknełaś niezadowolona, jednak bo chwili chłopak wszedł w ciebie całą długością. Poruszał się szybko i agresywne przy czym zachłannie całował twoje usta. Po chwili oderwał się od ciebie, poruszając się jeszcze szybciej, doszłaś
-oh Kookie!-wyjęczałaś prawie krzycząc i wygiełaś plecy w łuk. Jungkook również doszedł krzycząc twoje imię. Poruszył się jeszcze kilka razy i wyszedł z ciebie opadając obok.
-Byłaś cudowna-powiedział starając się unormować oddech
-ty też-pocałowałaś go i się w niego wtuliłaś. Zmęczeni i szczęśliwi zasneliście.
__________________________________
Hejka
Wena wrucił więc ją wykorzystałam odrazu😅
Paa do następnego😘

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top