#13
O 19:40 przyszli po ciebie chłopaki i poszliście pieszo po 30 minutach byliście na miejscu. Weszliście do klubu i udaliście się do baru usiedliścię i zamówiliście drinki. Po 5 minutach je otrzymaliście i zaczeliście pić po 2 drinkach Jungkook zaciągnoł cię do tańca. 20 minut później wruciliście spowrotem do baru i wypiliście kolejnego drinka
~3 godziny później~
Wypiliście już po 7 drinków i po 2 shoty więc krutko mówiąc byliście najebani.
-Ejjj... Iziemy doo domu?-spytał Jungkook
-Oszywiście...-"chwiejnym" krokiem ruszyliście w strone wyjścia. Wyszliście z klubu i poszliście w strone twojego domu. Po 10 minutach Tae się odłonczył i poszedł do swojego mieszkania, a ty i Jungkook dalej wędrowaliście. Ale zaczepił was jakiś typ.
-Ej maleńka choć ze mną-podszedł do ciebie i złapał cie za ręke. Momentalnie wytrzeźwieliście
-Nigdzie nie idzie -podniusł ton Jungkook
-Nie ciebie pytałem-spojżał na niego i spowrotem na ciebie
-Popierdoliło cię!-przyspieszyłaś tępa, ale tamten podbiegł do ciebie i złapał za nadgarstek-puszczaj! -tamten się tylko uśmiechnoł i pociągnoł cię w stronę ciemnej uliczki. Jungkook szybko "wyrwał" cię tamtemu typowi i udeżył go, tamten nie pozostał mu dłóżny i oddał tak zaczeła się bójka.
-Przestańcie się bić!-krzyknełaś ale nie zadziałało- rozumiecie po ludzku?!-znowu nic
-Jak z dziećmi-powiedziałaś cicho i podeszłaś do nich. Popatrzyłaś i pociągnełaś Kookiego za koszulkę przez co prawie się wywrucił, ty stanełaś twarzą w twarz z tym typem
-no teraz się bij-wycedziłaś przez zęby
-takiej śnicznotki nie udeżę-uśmiechnoł się
-a ja takiego debila chętnie-wziełaś zamach i udeżyłaś go w twarz przez co się wywrucił- ojej przepraszam że tak mocno-w twoim głosie dało się wyczuć dóży sarkazm. Kopnełaś go jeszcze w brzuch i odeszłaś. Po chwili Jungkook podbiegł do ciebie
-łoo jaka ty silna jesteś-złapał cię za ręke
-wkońcu jestem gangsterką -uśmiechnełaś się i poszliście do domu. Po 15 minutach byliście tam.
~Rano~
Obudził cię znajomy głos. Należał on do twojego wujka który stoi obok twojego łóżka i patrzy na ciebie i Jungkooka. Podniosłaś wzrok i popatrzyłaś na wujka
-Co ty tutaj robisz?-powiedziałaś z oburzeniem
-Przjechałem odwiedzić moją siostrzenicę... I jak widać za rzadko przyjedżałem. Kto to jest?!-pokazał palcem na Kookiego
-Mój chłopak...-podniosłaś się do siadu
-Chłopak?! Dlaczego on śpi u ciebie?
-Bo może... A teras wyjdź z mojego pokoju!-pokazałaś palcem na drzwi
-A żebyś wiedziała że wyjde...-wyszedł trzaskając drzwiami przez co obudził Jungkooka
-Co się stało?-powiedział zaspanym głosem
-Nic ważnego...-wstałaś z łóżka i poszłaś się przebrać. Ubrałaś czarne dżinsy i czerwoną koszulkę, uczesałaś włosy i zeszłaś na dół gdzie niestety siedział wujek.
-Po co przjechałeś?-spytałaś stając przed nim
- Zobaczyć co się dzieje bo nie odbieracie telefonów i nie wiem... Pozatym co to za chłopak przecież on poza mięśniami nic nie ma! Pewnie nawet szkoły nie skończył! On nie da ci przyszłości!- wstał z kanapy
-Ale ja go kocham i nie mieszaj się w mój związek! A teraz wyjdź z mojego domu i nie wracaj!-poszłaś spowrotem na górę.
__________________________________
Cześć
Strasznie nudny rozdział ale co zrobisz jak nic nie zrobisz
Następny postaran się zrobić dłóższy bo ten miał 500 słów
Paa!😘
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top