#11
Po 2 godzinach drogi dojechałaś do miejsca w którym zatrzymali się meżczyźni. Był to dom na obrzeżach Seulu.
Zsiadłaś z motoru i przeskoczyłaś przez ogrodzene które miało 2 metry wysokości.
Wyciągnełaś pistolet z kieszeni i podeszłaś do jednego z okien wychyliłaś się delikatnie i zaglądanełaś do środka ale nic nie zauważyłaś. Podeszłaś do kolejnego i to samo ale usłyszałaś krzyk dziewczyny i głos jednego z tych typów.
Podchodziłaś do kolejnych okien ale nic nie widziałaś, zostało ci ostatnie okno. Zaglądnełaś i to co zobaczyłaś sprawiło że zamarłaś.
Zobaczyłaś Misaki która płakała a ten typ nic sobie z tego nie robił i nadzwyczajniej w świecie ją gwałcił! Napisałaś do chłopaków żeby przyjechali jak najszybciej a sama wziełaś jeden z kamieni który leżał w ogrodzie i wybiłaś nim okno. Wskoczyłaś do środka, ten typ nawet nie zdążył się odwrucić a ty stałaś z pistoletem przy jego skroni.
-Zostaw ją!-krzyknełaś
-Kim ty jesteś?! Wyjdź z tąd!- prubował cię odepchnąć. Ale ty zwaliłaś go na podłogę.
-Chłopaki!-krzyknoł na co ty go kopnełaś. Do pokoju weszła pozostała dwójka i jeden złapał cię żabyś nie mogła strzelić do jego kegi a drugi pomugł wstać mężczyźnie który leżał na podłodze
-To co? Mamy nową dziewczynkę do zabawy-zaśmiał się facet który cię trzymał
-Pojebało cię! Puszczaj!-chciałaś się wyrwać ale do pokoju weszła reszta twojego gangu- no w samą pore- kożystając z okazji że mężczyzna zainteresował się chłopakami którzy weszli do pokoju wyrwałaś się przy czym wywruciłaś faceta. Dwóch pozostałych zajeło się chłopakami. Leżący mężczyzna pociągnoł cię za nogę przez co wywaliłaś się na niego, a ten uśmiechnoł się po czym dostał od ciebie w mordę. Po 5 minutach mężczyźni leżeli zakrwawieni na podłodze a ty podeszłaś do Misaki która siedziała skulona na łóżku i płakała.
-Ej nie płacz już dobrze-przytuliłaś ją co odwzajemniła- choć do samochodu. Ale najpierw się ubież. Namjoon pożycz bluzę-chłopak ściągnął ciuch i ci go podał-prosze-
Dziewczyna ubrała się w bluzę która była jej do połowy uda i wyszliście z domu. Misaki pojechała w samochodzie z chłopakami a ty na motorze. 2 i pół godziny później byliście pod twoim domem. Zsiadłaś z motoru a chłopaki i Misaki wysiedli z samochou i podeszli do drzwi, zapukałaś i otwożył ci Jimin
-Jimin... Patrz kogo mamy-odsunełaś się i odsłoniłaś Misaki.
Chłopak zrobił dóże oczy a dziewczyna żuciła mu się na szyję, Jimin jak i Misaki się popłakali. Weszliście do środka, poszli do salonu a ty do kuchni zrobić herbatę.
Po 10 minutach wruciłaś z tacką na której stało 9 szklanek z herbatą. Zaczeliścię rozmawiać i tak przez 3 godziny było już późno bo była 2:50. Chłopaki pojechali do siebie a Misaki została na noc.
~Rano~
Jest godzina 9:20 obudził cię zapach jedzenia. Wstałaś z łóżka i poszłaś zobaczyć co to. Weszłaś do kuchni i zobaczyłaś Misaki która robi naleśniki.
-Cześć-powiedziała z uśmiechem na twarzy
-Hej... Jak się czujesz?-spytałaś
-Dobrze...-Podała ci porcję naleśników i usiadłaś przy stole, dziewczyna poszła na górę i po chwili wruciła z Jiminem. Po śniadaniu przebrałaś się i pojechałaś do siedziby gangu, ty jak i reszta miała przyjść za pół dodziny więc nikogo się nie spodziewałaś, ale usłyszałaś rozmowę dochodzącą z kuchni.
Rozmawiał Suga z Hoseokiem.
__________________________________
Hejo
Jak się podoba?
Przepraszam za błędy
Paa😘
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top