20.

Dzień dwudziesty
Zareaguj na komentarze.

Okej.

Aww miło mi ^J^

O jeju miło mi. Cieszę się, że podoba ci się to co robię. Jak chcesz możemy się poznać bliżej ^^

Eehehehe ^^". Kochana samoocena, ale miło mi, że uważasz mnie za miłą, empatyczną i ciekawą osobę :3.
O. Jeju no cieszę się, że udało mi ci się pomóc (chodź szczerze nie pamiętam kiedy to było (gomen)).
Możemy się bliżej poznać, a nawet udałoby nam się spotkać, gdybym przyjechała do twego miasta (bo czasem bywam w nim).

Brawo Ducia.
No miło mi no. Ciszę się, że mnie lubisz.
Specjalnie dam ci zdjęcie kotka ukazujące co on robi, gdy Kizia pisze ten rozdział.

Wiem, że mam niską samoocenę i jestem uparta. Uparciuch ze mnie hyhy.
No miło mi, że mni-
CO?!
JAK TO IBFF?!
:0 °J° :O :o °-° °•° °_°

A teraz pora na najdłuższy komentarz czyli oczywiście od wspaniałej Himiś XD.

Hihihi.
Kochana samoocena.
No ale ciekawie jak to jest wpaść pod samochód no. Albo jak tak się wychylam przez barierkę balkonu to zastanawiam się jak to by było teraz wypaść.
Dobrze mamusiu. Będę się trzymać tego, że tych słów mam nie zamieniać na czyny.
Aww. Miło no.
Ambicjo gdzie jesteś? *Szuka ambicji*
Leniuchowanie jest fajne (walić, że przez to w sumie już jestem takim pasożytem) nooo.
:0
Nie piszesz poplątanie(?). Piszesz na swój sposób i według mnie to jest fajne.
Skoro u mnie czasem jest nieciekawie to nie chcę aby innym było źle. Wystarczy, że u mnie jest, czyż nie?
Kuudere lub dandere… jeju jak ja się nie znam na typach tych ja.
Co to asumpcja?
Rudek to cud świata, który też jest jednym z powodów mego życia. No ja ci go pokazywałam. Widziałaś jaki z niego słodziak. Już wiem. Wyślę ci film, który nakręciłam, gdy się z nim bawiłam wczoraj. No taki wesoły i radosny oraz słodki kociak z niego.


To chyba na tyle…

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top