#18
Przyszedł ze szkoły do domu. Cały dzień nie mógł się skupić na niczym innym niż ta dziewczyna. Co chwile koło głowy latały mu wątki ich rozmów. Westchnął gdy tylko wszedł do pokoju. Usiadł na łóżku i zaczął rozmyślać. Generalnie powiedziała, że się z nim dzisiaj spotka. Oznacza to, że przyjdzie do jego domu i każdy ja zobaczy. Chociaż ostatnio wyraźnie ją słyszał i czuł jej zapach, a nikt nie poinformował go o tym, że ktoś do niego przyszedł. Zrobi inaczej, jutro pójdzie do piwnicy i poszuka czegokolwiek, a dzisiaj poczeka na nią i zobaczy z kim ma do czynienia. Bądź co bądź, musi posiadać jakieś ciało skoro mogła go spokojnie dotknąć, duchem raczej by nie była. A zwłaszcza, że pisze do niego wiadomości. Jeszcze istnieje druga opcja że jest to ktoś z jego służby, kto coś wie.Ale można to od razu wyrzucić, bo osoba ze służby od razu zostałaby wylana za takie coś. Nie podobało mu się sytuacja w jakiej się znalazł. Można powiedzieć, że jest to sytuacja bez wyjścia, bo tak, czy siak będzie musiał się z nią zobaczyć.
Reszta dnia przeszła mu zadziwiająco szybko. Gdy skończył brać kąpiel wszedł do pokoju i ubrał się w piżamę. Spojrzał w stronę komputera. Pokręcił głową i poszedł spać.
Obudził sie. Spojrzał na zegarek, a jego źrenice się zważyły. 2:15. wstał szybko i zapalił światło. Nikogo w jego pokoju nie było. Po chwili usłyszał dźwięk wiadomości w swojej komórce. Zerknął na wyświetlacz i upuścił z przerażenia telefon.
" czemu mnie ignorujesz ?/ Kidzuka"
Uspokoił się i wziął telefon do ręki. Wysłane z numeru zastrzeżonego, czyli nie może odpisać.
-Bo nie podoba mi się to w jaki sposób mnie traktujesz-odpowiedział jej mimo, że wiedział, że go nie słyszy. Jego telefon znowu wydał z siebie dźwięk wiadomości.
" czyli w jaki?"
Podniósł jedną brew. Jest tutaj. Odłożył telefon na biurko i spojrzał przez okno. Nikogo nie ma. Wyjrzał zza drzwi. Tu też nic. Znowu dźwięk wiadomości.
" naprawdę aż tak bardzo zależy ci na tym żeby mnie zobaczyć? Tak bardzo tęsknisz?"
-Nie powiedziałbym, że tęsknie, ale jednak muszę wiedzieć kim jesteś.
-A ja tak, nie widzieliśmy się przecież całe 17 lat-usłyszał za sobą melodyjny głos. Ten co wcześniej. Odwrócił się.
_______________________________________-
Ha Ha! bawimy się w polsat i skończyliśmy edytować już wszystko. Zajęło mi to niecałą godzinę. a tu powyżej macie Kidzuke ( tak wiem wszystko widać). Ale mogę wam powiedzieć że zaraz będzie koniec. Nie wiem, czy niestety, czy stety, zależy, czy się podobało, czy nie. w tej piwnicy się wszystko wyjaśni, więc nie ma co pisać reszty. I tak jestem z tego zadowolona.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top