4 sierpnia 2008r.

Drogi pamiętniku,

No więc jestem tu, jest bardzo fajnie. Na początku nawet nie wiedziałem, gdzie jedziemy, bo to mama mnie tu zapisywała, a ja sam nie odczuwałem potrzeby wiedzenia, gdzie mnie wywożą, ale na miejscu powiedzieli, że jesteśmy w Mokpo. W sumie nie jest to jakieś najmniejsze miasteczko, ale my mamy obóz gdzieś na obrzeżach bliżej morza. No, świeże powietrze, morski wiaterek, bardzo fajniusio.

Jesteśmy tu już trzeci dzień. Mam pokój z pięcioma chłopcami w tym z Jungkookiem. No niby mamy trzy łóżka piętrowe, więc dla każdego miejsce do spania jest, ale ten głupek cały czas pakuje się na mój materac. Twierdzi, że odczuwa tam lepsze wibracje, chociaż jego prawidłowe miejsce jest tylko metr pode mną. Ale w sumie nie narzekam, na jego materacu trzymamy swoje walizki i zapas słodyczy.

Pierwszego dnia tylko przyjechaliśmy i już dostaliśmy obiadokolację, bo podróż zajęła nam naprawdę długo, więc nie pozwiedzaliśmy i nie pobawiliśmy się zbyt długo. Trzeba było też się mniej więcej zorientować w planie ośrodka, żeby w nocy nie zgubić się po drodze do kuchni i poupychać wszystkich do pokoi. A właśnie, bo w końcu nie powiedziałem. Mieszkamy z Yugyeomem i Jacksonem z Busan (Jackson jest chińczykiem, czadowo), a do tego z Mingyu i Wonwoo z Daegu. Więc w sumie każdy ma swoją „parę". Ale powiem ci, że są bardzo fajni, w drugi dzień mieliśmy trochę czasu na zapoznanie się. A no i wtedy już mogliśmy na spokojnie iść na plażę, ale było troszkę zbyt chłodno i wiał mocny wiatr, więc nie mogliśmy się kąpać w morzu. Ale niedługo ma być ładna pogoda.

Aktualnie leżę w łóżku, jest jakoś po 8, Jungkook się kąpie, a o 9 mamy śniadanie, więc miałem troszkę czasu na napisanie tutaj. Ale powiem ci, że ciężko znaleźć chwilę, kiedy nikt nie patrzy.

Aaaaaaaa, woda przestała lecieć, zaraz wyjdzie i pewnie znowu na mnie wskoczy. Papapapapa, kocham cię, pamiętniku.

Tae

❁ ❁ ❁

43. Przy mnie czuje lepsze wibracje.

❁ ❁ ❁

A/n: Miałam dać wczoraj, ale byłam na festynie rodzinnym i grał raper, który jest znany w moim mieście tylko dlatego, że mają z niego polewkę.
Ale przynajmniej kebab był dobry, miłego dnia.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top