30 lipca 2007r.

Drogi pamiętniku,

Dzisiaj oficjalnie połowa wakacji i oficjalnie Jungkook wprowadził się do domu obok. Byłem nawet na "parapetówce", jak to powiedziała mama, ale przecież nie tańczyliśmy na parapetach. Nie rozumiem tej kobiety. Ale w każdym razie było super i zaprosił tylko mnie, więc czułem się zaszczycony.

Ale strasznie szkoda, że nie mogłem zostać na noc, dalej żałuję. Mama nie pozwoliła ):

W sumie i tak mam nadzieję, że teraz będziemy spotykać się znacznie częściej, w sumie nie ma wyboru.

A poza tym to skończyłem dzisiaj książkę o astronomii i jejuuuuuuu ona była świetna. Na całe szczęście teraz idę do czwartej klasy i będę miał przyrodę. Może będą tam mówić o kosmosie? Mam nadzieję, strasznie mnie to ciekawi. I jest Merkury, i Wenus, i Ziemia też, i Mars.

Tae

Ps. Zaproszenie od Jungkooka przykleiłem na poprzedniej stronie.

❁   ❁   ❁   

30. Czułem się dzięki niemu wyjątkowy.

❁   ❁   ❁   

A/n: Miesiąc do wystawiania ocen, a ja nie mam żadnej oceny z geografii, pyszniutko.

Właśnie zauwazylam, że jakieś 5 rozdziałów temu dałam taki sam numer, co poprzednio i musiałam zmieniać grr. Dobrze, że zauważyłam teraz, a nie za dwa miesiące.

Przez 2 godziny byłam przekonana, że opublikowałam :")

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top