27 stycznia 2009r.
Siema, siema, pamiętnik,
Co tam u Ciebie? Bo ja bawię się w luzaka, podobno to modne i fajne. Rodzice kupili mi deskorolkę za ładne wyniki na półrocze i teraz lansuję. Jungkook mówi, że jest świetna, ale ja nie dam mu pojeździć, bo jest tylko moja. Niech patrzy jak ja śmigam. Ale jemu chyba pasuje ta rola, bo dzisiaj tylko siedział na krawężniku i oglądał mnie tym swoim maślanym wzrokiem, jakbym był batonikiem, a on miał ochotę mnie zjeść.
Czasami boję się, że naprawdę to zrobi, ten królik jest do wszystkiego zdolny.
Szczerze, ostatnio coraz mniej mam ochotę pisać. Znaczy zawsze Cię uwielbiałem i uwielbiam dalej, ale kiedy wracam po szkole i idę do Jungkooka, potem nigdy nie mam czasu na Ciebie... Przepraszam. Ale spoko loko, za niedługo ferie i wtedy dobrze się Tobą zajmę.
A, no i jeszcze Sohye wygląda ostatnio coraz mniej jak kartofel. A jak mama zepnie jej włoski spineczkami, wygląda nawet jak człowiek. Może się przekonam.
Tae
Ps. Jungkook dalej nie zauważył, że nasze okna są naprzeciwko siebie.
❁ ❁ ❁
56. Patrzy na mnie w TEN sposób.
❁ ❁ ❁
A/n: Witam witam, oficjalnie prawie koniec roku. Czuję już wakacje, dzisiaj kupiłam fioletową farbę do włosów i po 23 będę szaleć, a co.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top