18 grudnia 2008r.

Drogi pamiętniku,

Powiem ci, że kolorowo nie jest. Rodzice chodzą wiecznie zaspani, ostatnio nawet mama zrobiła mi płatki z sokiem pomarańczowym na śniadanie (niedobre). Sohye daje im popalić, ale na całe szczęście ja z poddasza nie słyszę żadnych krzyków małej. Powoli przestaje wyglądać tak strasznie jak na początku, ale rewelacji nie ma, ci powiem. Wszyscy się nią zachwycają i mówią, jaka to ona podobna do mamy i taty. Jak dla mnie to ona najbardziej wygląda jak pradziadek Jinwoo, on też jest łysy, bezzębny i pomarszczony.

Nie to, że jej nie lubię, w końcu to moja siostrzyczka i muszę ją kochać, ale rodzice teraz widzą tylko ją... Nawet nie zwrócili na mnie uwagi, kiedy powiedziałem, że dostałem szóstkę ze sprawdzianu z matematyki... Przynajmniej Jungkook mi pogratulował i przytulił. Ostatnio spędzamy jeszcze więcej czasu razem. Jakoś tak wolę siedzieć u niego, niż w domu... I dokończyliśmy łąkę, wygląda pięknie.

Za kilka dni święta, mam nadzieję, że chociaż dziadkowie zwrócą na mnie uwagę.

Tae

❁   ❁   ❁   

54. Zawsze jest ze mną, kiedy nie jest łatwo.

❁   ❁   ❁   

A/n: Jak wam mija dzień, skarby?

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top