16 sierpnia 2006r. | pt.1
Drogi pamiętniku,
Dzisiaj chyba nadszedł ten dzień. Na dworze jest trochę zimniej niż normalnie, więc raczej nikt nie będzie chciał iść na plac zabaw. Przeczytałem już wszystkie książki kilka razy i nie mam nic do roboty, więc chyba się odważę i pójdę zobaczyć, jak tam jest... Trzymaj kciuki!
Jeju boję się...
Powiedziałem mamie, że chyba dziś tam pójdę, a ona nagle poleciała do piwnicy i przyniosła mi jakieś foremki, łopatki i wiaderka. Kocham ją!
Dobra, wdech i wydech. Idę.
Kim Taehyung
❁ ❁ ❁
6.Bez niego nawet najprostsze decyzje były ciężkie w wykonaniu.
❁ ❁ ❁
A/n: Czekajcie, bo później będzie jeszcze druga część w normalnej formie ;)
Siedzę z bratem, ale dla niego ciekawsze są bajki niż ja, więc troszkę mi się nudzi. A wam jak mija poranek? (czuję się dziwnie wstając przed południem).
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top