13 listopada 2007r.
Drogi pamiętniku,
Mama miała wczoraj urodziny, kupiłem jej takiego ślicznego storczyka w doniczce ze świnką. Chyba jej się spodobało, bo nawet postawiła go w kuchni. Ale co się dziwić, ta kobieta ma nawet moje bohomazy z przedszkola na lodówce. A uwierz, Picassem nie zostanę.
Ale przez to, że w sobotę zrobiliśmy coś w stylu małej imprezki urodzinowej, nie mogłem pójść na naszą "cotygodniową herbatkę" do Jungkooka. A przynajmniej on to tak nazywa, co jest kłamstwem, bo zwykle pijemy kakao. Ale przynajmniej babcia przywiozła szarlotekę, mniam. Wziąłem nawet kawałek i zaraz mam zamiar mu go zanieść. Niech zna moją dobroć.
Tae
❁ ❁ ❁
34. Chciałem go rozpieszczać.
❁ ❁ ❁
A/n: Niech ktoś ćwiczy za mnie na wfie
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top