11 lipca 2014r.

Drogi pamiętniku,

Byliśmy dzisiaj z Jungkookiem w tej naszej nowej szkole, bo miały wisieć na tablicy wyniki rekrutacji. Ja dostałem się do A, a Jungkook do B. Obie matematyczne, bo było dużo chętnych. Ale na spokojnie go przenieśli i teraz jesteśmy w jednej. No i gra muzyka.

Postanowiliśmy, że jakoś to uczcimy, chociaż nie było za wiele do czczenia. No ale piżama party z Jungkookiem zawsze jest spoko. Powydurnialiśmy się, poobczajaliśmy osoby, z którymi będziemy w klasie i wychodzi na to, że będzie naprawdę dużo dziewczyn. No ale co tam, jakoś mi się uda trzymać je z dala od mojego królika.

A no i Jungkook dał mi się zmacać.

Znaczy no... Po brzuchu. Nic więcej, spokojnie. Ale naprawdę fajne ma te mięśnie... Skończyło się na tym, że wylądowaliśmy w jego łóżku, on bez koszulki, a ja leżałem przy jego boku, jeżdżąc rączkami po jego torsie. Całe szczęście jego drzwi zamykają się na klucz, bo byłoby słabo.

Iiiiiiiiii nauczyłem się robić malinki. Miałem królika doświadczalnego i to dosłownie. Ma teraz bardzo ładny, burgundowy prawie owal na karku. Jestem z siebie dumny. Teraz każdy będzie wiedział, że jest mój.

Tae

❁  ❁  ❁

87. Daje mi się macać.

❁  ❁  ❁


Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top